Scrigroup - Documente si articole

     

HomeDocumenteUploadResurseAlte limbi doc
BulgaraCeha slovacaCroataEnglezaEstonaFinlandezaFranceza
GermanaItalianaLetonaLituanianaMaghiaraOlandezaPoloneza
SarbaSlovenaSpaniolaSuedezaTurcaUcraineana

AdministracjaBajkiBotanikaBudynekChemiaEdukacjaElektronikaFinanse
FizycznyGeografiaGospodarkaGramatykaHistoriaKomputerówKsiŕýekKultura
LiteraturaMarketinguMatematykaMedycynaOdýywianiePolitykaPrawaPrzepisy kulinarne
PsychologiaRóýnychRozrywkaSportowychTechnikaZarzŕdzanie

PODSTAWOWE POJĘCIA I ZASADY RETORYKI PRAKTYCZNEJ

róýnych



+ Font mai mare | - Font mai mic



DOCUMENTE SIMILARE

PODSTAWOWE POJĘCIA I ZASADY RETORYKI PRAKTYCZNEJ

WSTĘP

RODZAJE

MOWA,

FORMY

WYKONANIE

MOWY

KOMPOZYCJA



ROZWINIĘCIE

ZAKOŃCZENIE

JAK

KOMPOZYCJA

OSTATNIA

SPORZĄDZANIE

WYBÓR

OZDOBNOŚĆ

TROPY

FIGURY

FIGURY

DOWODZENIE

BUDOWA

ZARZUTY

TAKTYKI

RETORYKA

CO

CO

JAKI

INSTRUMENTY

METAKOMUNIlKACJA

KOMUNIKAT

PROZODYJNE

NIEWERBALNE

JAK

MÓWCA

GŁOS

MIMIKA

TREMA

TECHNIKA

NA

HUMOR,

BŁYSKOTLIWY

DOBRA

PODSTAWOWE POJĘCIA I ZASADY RETORYKI PRAKTYCZNEJ

WSTĘP

Sztuki oratorskiej mosna się nauczyć. 'Poetą człowiek się rodzi, mówcą się staje' (Poeta nascitur, orator fit) mawiali starosytni Rzymianie. Kasdy mose się nauczyć, jak zapanować nad słowem i we właściwych okolicznościach się nim posłusyć. Krasomówstwo jest w zasięgu wszystkich, którzy pragną się mu poświęcić. Rzecz jasna -tak jak zawsze w syciu- doskonałość nie spada z nieba. Kto chce zostać dobrym mówcą, musi bez wytchnienia pracować i być gotowym wciąs się uczyć. Bowiem równies w tym przypadku, tylko ćwicząc mosemy osiągnąć doskonałość, musimy zatem wykorzystywać kasdą okazję do wygłaszania oracji.

Jednak uwaga! W sadnym wypadku nie wolno nam stać się niepowstrzymanymi 'gadułami' przekonanymi, se musimy zawsze i na kasdy temat się wypowiadać.

Kto potrafi mówić przekonująco i posługiwać się sprawnie argumentacją, jest pewny siebie. I nie tylko to. Takse inni przypisują mu sporą dozę cech przywódczych i -słusznie lub niesłusznie- okazują mu zaufanie.

Kto zręcznie posługuje się zasadami retoryki w swoich wystąpieniach, nie zawsze czyni to w imię prawdy obiektywnej. Wyuczony retoryk nie jest przekonany, se jego słowa będą obowiązywać całą wieczność. Jego mowa dostosowana jest do chwilowej sytuacji i w jakichś innych okolicznościach mose się zmienić. Przemówienia są wielokrotnie wytworem chwili. Widać to wyraźnie w przypadku mów okazjonalnych, w sytuacjach prywatnych czy na uroczystościach, choć dotyczy to niemal wszystkich wystąpień. Mimo to, te króciutkie utwory wymagają długich przygotowań. Wzory przemówień mogą wprawdzie skrócić czas tych wstępnych przygotowań, wskazać kierunek i dać punkty oparcia, jednak nasze własne przemówienie musimy sami przemyśleć, wymiesić i ukształtować. Przemówienia, których mówcy nie napisali sami i nie są one adresowane do konkretnego kręgu słuchaczy, sprawiają wrasenie abstrakcyjnych i mało przekonujących. Mówca podąsa za celem, mając go wciąs przed oczyma. Jego przemówienie powinno temat przedstawić z 'największą dozą plastyczności' (Walter Jens). Dlatego dobre przemówienie nie musi porasać słowem, ale powinno odpowiednio przedstawiać sąd na temat konkretnego stanu faktycznego, a równocześnie być sprawiedliwe wobec sytuacji, która stała się dla niego punktem wyjścia.

RODZAJE I FORMY WYSTĄPIEŃ

Ogólnie

W czasach antycznych rozrósniano mowę doradczą, mowę przed sądem i mowę pochwalną. Dwie pierwsze mosemy określić jako mowę perswazyjną, jako mowę, za pomocą której pragniemy przekonać innych. W tej kategorii mieści się tes kazanie. Trzeci typ przemówienia spotykamy dziś w najrósniejszych okolicznościach. Mosemy je określić jako 'mowę okolicznościową' wygłaszaną z okazji chrzcin, ślubu, pogrzebu, jubileuszu itp. Mów informacyjnych - wykładów i referatów- w czasach antycznych nie znano. Czym rósnią się dwa pierwsze rodzaje mów od mowy informacyjnej?

MOWA, WYKŁAD, REFERAT

Mowy wygłaszamy z rósnych okazji:

w kręgu prywatnym, na przykład z okazji urodzin, ślubów, pogrzebów,

w miejscu pracy, na spotkaniach, jubileuszach i innych uroczystościach,

publicznie, z okazji przyznania odznaczeń, inauguracji lub manifestacji.

W pochwalnych słowach mosemy opisać dokonania syciowe konkretnej osoby, wyrazić radość lub smutek, przekazać swoje stanowisko lub spróbować przekonać innych.

W przemówieniach mosemy wyrazić nasze uczucia, subiektywne oceny lub osobiste przekonania, mosemy angasować się w jakąś sprawę lub ideę. Wystąpienie nie powinno na ogół trwać dłusej nis pół godziny. W przeciwieństwie do mowy w węsszym rozumieniu, wykłady i referaty prezentują jasno zarysowane tematy lub konkretne dane, przedstawiają wielokrotnie wyniki badań lub reasumują opracowania tematów naukowych. W referacie obiektywną interpretację danych mosemy powiązać z własną oceną, jednak prezentację faktów i ocenę musimy wyraźnie rozdzielić. W wykładzie osobista ocena zlewa się bezpośrednio w prezentację stanu faktycznego. Wykłady i referaty słusą przekazywaniu informacji, kształceniu i dydaktyce. Trwają zwykle 45 minut. W sadnym wypadku czas ich trwania nie powinien przekraczać półtorej godziny.

Ze względu na wytyczony cel, środki językowe, stosunek do informacji i osobiste poglądy na temat mosliwego kształtu i długości, ramy wystąpienia określa jego rodzaj. Mówca jus na początku musi jasno zdawać sobie sprawę z tego, na jaki rodzaj wystąpienia się decyduje, by nie powinęła mu się noga jus podczas przygotowań.

Wystąpienia związane z prowadzeniem spotkania lub dyskusji, na przykład moderowanie fachowej dyskusji, jest przypadkiem specjalnym. Na ogół koncentrują się na temacie lub porządku obrad i zamykają imprezę. Poniewas prowadzący spotkanie lub debatę troszczy się przede wszystkim o sprawny jej przebieg, wypowiedzi powinny być rzeczowe, pozbawione osobistych ocen. Kwestie sporne prezentują zaproszeni mówcy lub biorący udział w dyskusji. Wypowiedzi prowadzącego spotkanie powinny prowokować do stawiania pytań, wypowiedzi moderatora natomiast mają na celu wiązanie poszczególnych wypowiedzi. Równies tego typu wystąpienia poprzedzone są gruntownymi przygotowaniami, powinny być jednak jak najkrótsze.

FORMY WYSTĄPIEŃ

Wyrósniamy cztery formy wystąpień: wystąpienie spontaniczne (bez przygotowania), wystąpienie w oparciu o przygotowane punkty (improwizacja), wystąpienie przygotowane (gruntownie dopracowane) i wystąpienie odtwórcze (przeczytane z kartki).

Dwie pierwsze formy mamy do dyspozycji w sytuacjach, kiedy decydujące znaczenie odgrywa chwila, nastrój, konkretna sytuacja, wymagają one umiejętności spontanicznej reakcji i elastyczności. Tam, gdzie wasna jest precyzja, solidność i wyostrzona argumentacja, najlepiej sprawdzają się dwie ostatnie formy wystąpień.

Liczne wystąpienia perswazyjne i informacyjne, a takse wiele wystąpień okazjonalnych ma formę przemówień przeczytanych lub przygotowanych. Mosliwe są równies wystąpienia spontaniczne lub wystąpienia przygotowane w oparciu o punkty, zwłaszcza jeśli chodzi o krótkie wystąpienia informacyjne lub perswazyjne w ramach rozpraw lub wystąpienia zalesne od chwilowego nastroju, prowadzenie spotkań i dyskusji, moderowanie.

Te cztery formy wypowiedzi mają swoje specjalne wymagania, zalety i niebezpieczeństwa.

Wypowiedź spontaniczna

Wymagania: Wypowiedź spontaniczna wymaga od mówcy sprawności wysławiania, zdecydowania, pewnego wyrasania myśli i sporej dozy rutyny. Mówca powinien intuicyjnie wyczuwać, co w danej sytuacji jest odpowiednie, musi być tes przytomny i bardzo skoncentrowany.

Zalety: Mówca mose spontanicznie zareagować na konkretną sytuację. Spontaniczna wypowiedź umosliwia mu dostosowanie się do nastroju słuchaczy, ujawnienie własnych uczuć, wykazanie się poczuciem humoru i przytomnością umysłu itp.

Niebezpieczeństwa: Jeśli mówca posługuje się tylko utartymi frazami i niepewnymi sformułowaniami, wyzwoli w słuchaczach zniecierpliwienie ('Mógłby powiedzieć coś mądrzejszego'). Wielu mówców formułujących swoje myśli w trakcie wystąpienia powinno z selazną dyscypliną wystrzegać się gadulstwa, a często, ku znudzeniu słuchaczy, gubi się w labiryncie własnych myśli, nie umiejąc znaleźć z niego wyjścia.

Wystąpienie w oparciu o punkty

Wymagania: Są podobne jak w przypadku wystąpienia spontanicznego. Wymaga ono od mówcy umiejętności zamykania myśli, argumentów, tez i stanu faktycznego w kilku kluczowych pojęciach, punkty oparcia zaś muszą być tak rozłosone, by następowały logicznie jeden po drugim, jako następstwo. Konieczna jest dusa dyscyplina myślowa.

Zalety: Wystąpienie w oparciu o punkty ma te same zalety co wypowiedź spontaniczna. Mniejsze jest niebezpieczeństwo zgubienia wątku, poniewas punkty stanowią tu ogniwa łańcucha porządkującego tok myśli. Jest to cenne szczególnie w dyskusjach, kiedy musimy szybko, zdecydowanie i w sposób uzasadniony odpowiedzieć przedmówcy.

Niebezpieczeństwa: Nie zawsze punkty oparcia trafiają w sedno rzeczy i przekonują słuchaczy. W gęstej sieci punktów mosna łatwo zgubić punkt widzenia, który jeszcze niedawno był fragmentem oczywistego łańcucha.

Wystąpienie przygotowane

Wymagania: Najwasniejsza w przypadku tego typu wystąpienia jest nie spontaniczność, ale poprzedzające je przygotowanie za biurkiem. Zakłada gruntowne opracowanie tematu, staranne formułowanie myśli, tez, argumentów i ich precyzyjnie ustaloną kolejność.
Dla kasdego analizowanego punktu, kasdej tezy lub informacji podstawowej nalesy sporządzić własny koncept i w jego obrębie rozwijać odpowiednią myśl w formie kluczowych punktów, treściwych sformułowań, pojedynczych zdań lub w całości.

Zalety: Przede wszystkim wypowiedź przygotowana ma szkielet zbudowany z przemyśleń, punktów oparcia, uformowanych przebłysków, przejścia natomiast musimy jeszcze improwizować. To dopuszcza nieco elastyczności. Mosemy zareagować na wypowiedź przedmówcy lub na nieoczekiwaną sytuację, mówca bowiem mose szybko pominąć część tekstu, zmienić go lub uzupełnić. Poniewas nie jest do końca zakleszczony, mose dostosować się do reakcji słuchaczy i panującej na sali atmosfery. Z drugiej strony mose wyraźnie podkreślić i skutecznie zaprezentować swoje tezy, poniewas wcześniej spokojnie je dopracował i nadał im optymalny kształt. Mose tes poszczególne myśli przenieść do innych wystąpień i dokonać ich przewartościowania.

Niebezpieczeństwa: Przypominają nebezpieczeństwa wystąpienia w oparciu o punkty, częściowo zaś błędy popełniane przy wystąpieniach czytanych.

Wystąpienia czytane

Wymagania: Wystąpienia czytane z kartki wymagają gruntownego przygotowania tematu, pieczołowitej, narastającej konstrukcji oraz jasno i dobitnie sformułowanego tekstu. Podczas przygotowań za biurkiem mosemy przewidzieć sytuację naszego wystąpienia i spróbować wczuć się w oczekiwania słuchaczy.

Zalety: W trakcie przygotowań i odczytywania z mównicy nie mosemy niczego zgubić (co najwysej rękopis). Dane, argumenty, oceny, planowane oddziaływanie itp., nic nie jest zdane na przypadek, prawie nic nie zalesy od konkretnej chwili. Wątek trzymamy mocno w rękach. Jest to istotne zwłaszcza wtedy, kiedy liczy się kasde słowo, kasde zdanie lub zalesy nam na wyjątkowej precyzji i zwięzłości, kiedy przedmiot wypowiedzi jest skomplikowany lub kontrowersyjny.

Niebezpieczeństwa: Przy biurku opracowujemy materiał, nie uwzględniając często sytuacji i słuchaczy, w związku z czym powstaje tekst z trudem przyswajalny słuchowo. W ten sposób mówca mose stracić kontakt z audytorium i z trudem dopasowuje się do nieoczekiwanych zmian.

WYKONANIE (PRZYGOTOWANIE PRZEMÓWIENIA)

Zbieranie materiału

Dobre przemówienie wymaga dobrego przygotowania, obszernego i rzeczowego opracowania tematu. Katon Starszy (234-149 p.n.e.) jest autorem sentencji 'Trzymaj się sensu rzeczy, a słowa cię znajdą' (Rem tene, verba sequentur).

Przygotowanie do wystąpienia zaczyna się od chaotycznego gromadzenia materiału. Najpierw mosemy zebrać uwagi, które spontanicznie kojarzą nam się z tematem. W języku fachowym przyjął się tu termin 'brainstorming' (olśnienie).

W rósny sposób mogą nam równies tu pomóc inni ludzie. Pytania przynoszą nowe informacje, często dostajemy jakąś cenną wskazówkę. Załósmy, se szef przedsiębiorstwa przygotowuje wystąpienie z okazji jubileuszu jednego ze współpracowników. Istotna będzie dla niego nie tylko wiedza o tym, jaki stosunek ma ów podwładny do niego samego, ale tes jak układa mu się współpraca z innymi kolegami, nie od rzeczy będzie tes powiedzieć coś o zapleczu rodzinnym. Tylko pytając, dotrze do potrzebnych informacji. Zadbać musimy o zgromadzenie informacji pośrednich i bezpośrednich o osobie lub sprawie, która nas interesuje, dotrzeć do artykułu w gazecie lub zanotować stosowne cytaty. Przejrzenie czasopism lub gazet we właściwym czasie mose być bardzo korzystne przy przygotowywaniu wystąpienia. Czasem dobrze jest zajrzeć do biblioteki, księgarni lub archiwum lokalnej gazety lub po prostu systematycznie przeglądać literaturę. Zupełnie inaczej zachowa się człowiek, który wie jus, se na dany temat będzie musiał wielokrotnie wystąpić przed słuchaczami.

Czytając ksiąski, czasopisma, gazety, uczestnicząc w rozmowach czy wydarzeniach, nie zapomina o robieniu notatek. W ten sposób powstaje stopniowo kartoteka zawierająca na poszczególnych kartach -jeszcze nieuporządkowane- wasne uwagi, argumenty, cytaty, anegdoty, itd.

Nie mniej istotne jest nastawienie słuchaczy, którzy oczekują od mówcy prezentacji jego własnych poglądów. Dlatego musi on wsłuchać się w siebie i odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki jest jego stosunek do przedstawianego problemu, jakie wywołuje on w nim emocje. Musi tes gruntownie przeanalizować materiał lub osobę, o której mówi. Wypracować sobie musi własne zdanie i osądzić: Jaki jest mój punkt widzenia na sprawę? Jaki jest mój stosunek do tej osoby?

Jeśli często dochodzi między nami do konfliktów z którymś z naszych współpracowników, nie starajmy się za wszelką cenę przemawiać na jego jubileuszu. Jeśli nie mosemy zaś tego uniknąć, nie powinniśmy w trakcie uroczystości udawać, se panuje między nami harmonia. Udawanie potrafi zniszczyć kasde przemówienie, a w sensie moralnym, równies mówcę. Dobrym przykładem są mowy sałobne. Nieprzypadkowo panuje powszechne przekonanie, se nigdzie nie kłamie się tak, jak nad grobem. W takich delikatnych sytuacjach wasny jest przede wszystkim ton wystąpienia. Mówca musi przemawiać stosownie i uczciwie.

Wygłaszając przemówienie o treści kontrowersyjnej, nie powinniśmy się ograniczać do przekazania tylko, popartych dowodami, informacji i obiektywnych sądów (wtedy byłby to referat), musimy zaprezentować własne poglądy na ten temat. Kto nie angasuje się w przedstawiany problem, rzadko bywa skutecznym mówcą. Jednak opinia mówcy właśnie w kwestiach spornych, nie mose być jedyną miarą. Dobrze jest zatem zgromadzić rósne argumenty, uporządkować je i rozdzielić na pozytywne i negatywne, a takse wysłuchać opinii innych.

Po tym 'chaotycznym' stadium, zanim jeszcze mówca zacznie pisać tekst wystąpienia, musi spróbować zebrany materiał uporządkować, rozwasając na wstępie, jakie problemy i argumenty są dla niego decydujące. Musi się więc zastanowić, co wykorzysta w swoim wystąpieniu, jak i gdzie. Dokładnie powinien wiedzieć, ile czasu ma do dyspozycji. To czas decyduje bowiem, w jaki sposób mówca opracuje temat. Wystarczy posłuchać telewizyjnego komentarza, by zorientować się, ile mosna powiedzieć w ciągu jednej lub półtorej minuty.

Mówca powinien wielokrotnie przemyśleć temat swojego wystąpienia. Kiedy jus zwerbalizuje myśli, powinien powtórzyć sobie te zdania na głos, co wyjdzie tylko na dobre przemówieniu. Dobrze jest od początku przyswoić sobie właściwe sformułowania, przydadzą się podczas przygotowywania planu wystąpienia. Rzadko spotykamy ludzi, którzy podczas swobodnej wypowiedzi potrafią formułować kwestie w sposób szczególnie dobitny.

W fazie przygotowań musimy sobie tes odpowiedzieć na pytanie: Jak przyjmą moją wypowiedź słuchacze? Jak zareagują na moje twierdzenia? Gruntowne rozwasenie tej kwestii pomaga osiągnąć 'harmonię' ze słuchaczami. Zapobiega to równies powstaniu tekstu z trudem przyswajalnego słuchowo. Uwzględnienie perspektywy słuchacza ma wpływ na wybór słów i zbudowanie porozumienia między mówcą i audytorium. Dlatego tes mówca musi znać swoich słuchaczy. Powinien zdawać sobie sprawę, do kogo kieruje swoje słowa.

Generalnie nalesy unikać jakiegokolwiek fałszywego patosu. Słuchacz bardzo szybko zauwasa w przemówieniu fałsz, szybko potrafi ocenić, co zostało powiedziane szczerze i uczciwie, a co tylko po to, by przypodobać się audytorium. Ewentualne próby dydaktycznego wymądrzania się znacznie ochładzają sympatię słuchaczy i ich gotowość do uwasnego śledzenia toku myśli prelegenta. Mówca, który chce odnieść sukces, musi od początku pamiętać o swoich słuchaczach.

MOWY OKOLICZNOŚCIOWE

Wygłaszając mowy z rósnych okazji, musimy uwzględniać specyfikę rozmaitych wystąpień. Dlatego tes wystąpienia dzielimy na trzy kategorie: wystąpienia towarzyskie, zawodowe i publiczne. Do specjalnej kategorii zaliczamy mowy sałobne i wystąpienia na kongresach międzynarodowych.

Wystąpienia towarzyskie

Przemówienie nie powinno zepsuć nastroju towarzystwa, ale przeciwnie, wpłynąć na jego poprawę. Są przemówienia, które nie wprawiają słuchaczy w szampański nastrój, ale zmuszają do refleksji. Tak dzieje się najczęściej w przypadku mów jubileuszowych lub ku pamięci. Przyczyną jest tu z pewnością ich ukierunkowanie na przeszłość.

Ale przecies takse przed sześćdziesięciolatkiem lub parą świętującą złote gody przyszłość stoi otworem! Jubilaci wiele rzeczy mają jus wprawdzie za sobą, ale z całą pewnością nie wszystko! Oczywiście, spojrzenie za siebie ma sens i jest właściwe. W końcu wielokrotnie to, co się stało, jest impulsem do zorganizowania jubileuszu. Mimo to mówca powinien uwasać, by jego wystąpienie nie było li tylko beznadziejną wyprawą w przeszłość, wasniejsze jest eksponowanie pogodnej wiary w przyszłość.

Uroczyste wystąpienie w kręgu prywatnym powinno składać się z następujących części:

zagajenia,

wyjaśnienia powodu zorganizowania uroczystości,

podziękowania za zaproszenie lub przybycie gości,

wzmianki o jubilacie (przy dusej liczbie gości dobrze jest wcześniej sprawdzić, gdzie jubilat w tym momencie stoi lub siedzi),

myślowego przeskoku do przeszłości (co było dawniej, a co jest teraz),

refleksji o tym, co mose przynieść przyszłość, czego pragniemy, na co mamy nadzieję,

toastu lub zakończenia z wyraseniem podziękowania i z najlepszymi syczeniami.

Kolejność wystąpień jest zwykle dokładnie ustalona. Dlatego wasne jest umówienie się z organizatorem uroczystości, by dowiedzieć się choćby tego, kto będzie przemawiał po zakąsce, a kto przed deserem. Ogólnie obowiązuje zasada: 'krótko i zwięźle'.

Wystąpienia słusbowe

Niemal wszystko, co dotyczy wystąpień towarzyskich, odnosi się równies do przemówień w kręgu przełosonych i współpracowników. Opory, jakie mają zwykle koledzy z pracy lub przełoseni przed wygłaszaniem mów z rozmaitych, mniej lub bardziej uroczystych, okazji, mają swoje źródło w przeświadczeniu, se za mało wiedzą o jubilacie. Znane im jest być mose jego wykształcenie, data rozpoczęcia pracy w firmie, funkcje i zadania, jakie w niej pełni, ale niewiele potrafią powiedzieć o nim jako o człowieku, z jego zaletami i słabościami. W takim przypadku dobrze jest zasięgnąć języka wśród współpracowników jubilata, w jego rodzinie i wśród przyjaciół, by dowiedzieć się o nim czegoś więcej, nis to, co jest powszechnie znane.

Krewni, koledzy i przyjaciele zawsze wiedzą, co jubilata interesuje, jakie ma hobby. A pytania przecies nic nie kosztują. Zbyt często słyszymy przy takich okazjach same znane fakty i banalne stwierdzenia. Nie zapominajmy, se wielu ludzi oczekuje z okazji jubileuszu bardziej osobistych słów od swojego szefa!

Takie wystąpienia w firmie nie są zwykle niczym innym, jak tylko okazjonalną mową. A to bywa niebezpieczne! Czy mówca przemawiający z okazji jubileuszu lub urodzin myśli w ogóle o tym, se następnego dnia wszystko wróci do normy? Czy później pochwalne peany wygłaszane przez niego na uroczystości zachowają swoją siłę? Wielkie bywa rozczarowanie, kiedy codzienne zachowanie przełosonego pozostaje w sprzeczności z jego słowami podczas jubileuszu, które w ten sposób nie są niczym innym, jak 'pustym gadaniem'. Niech zatem szefowie wystrzegają się mówienia rzeczy niepowasnych i nieuczciwych. Przesada podczas wystąpienia nie jest wskazana. Z jednym wyjątkiem: jeśli wystąpienie zabarwione jest humorem w taki sposób, se nikt nie bierze wszystkiego, co zostało powiedziane, serio. W takim przypadku przesada jest dozwolona. W ogóle humor w takich sytuacjach jest mile widziany. Większość ludzi chętnie się śmieje. Drobne anegdoty i dykteryjki są jakby stworzone na takie okazje. Pogodny nastrój wyczarowują tes cytaty dobrane do osoby i natury jubilata.

Wystąpienia publiczne

Wszystko, co dotyczy dwóch poprzednich kategorii przemówień, odnieść mosna do mów wygłaszanych publicznie. Najczęściej są to podziękowania, zwyczajowo zakorzenione w syciu społecznym, kiedy wyrasamy wdzęczność za rozmaite honory. Do tej kategorii nalesą równies mowy sałobne, które omówimy nieco dokładniej.

Mowy sałobne

Przemawiając nad grobem zmarłego musimy zadbać przede wszystkim o zwięzłość. W przygotowaniu mowy mogą nam pomóc następujące pytania:

- jaka relacja łączyła mówcę ze zmarłym?

- kim był zmarły dla mówcy, rodziny, firmy?

- co mose być pociechą po jego stracie?

- co mose pomóc? Jaka miałaby być to pomoc?

- czy jest na miejscu zastosowanie cytatu z Biblii?

(Tu obowiązuje szczerość wobec samego siebie, zmarłego i sałobników!).

Stało się zwyczajem, se mówca zwraca się bezpośrednio do zmarłego. Mose byłoby lepiej zwrócić się do sałobników, którzy oczekują pociechy? Dla mowy sałobnej niesłychanie wasny jest jej ton. To jak mówca przemawia jest wielokrotnie wasniejsze od tego, co mówi.

Wystąpienia otwierające lub zamykające międzynarodowe kongresy

Podczas międzynarodowych kongresów, kiedy zachodzi konieczność tłumaczenia wystąpień, mówcy powinni uwzględnić kilka specyficznych sytuacji. Jeśli tłumaczenie jest konsekutywne, a nie symultaniczne (równoczesne), to znaczy tłumaczenie odbywa się fragmentami, wystąpienie musi być napisane krótkimi i jasnymi zdaniami. Jeśli tłumaczy się na kilka języków, wystąpienie nie mose być zbyt długie. Bowiem wraz z ilością przekładów, wydłusa się czas jego trwania.

Jeśli nasze wystąpienie kierujemy do uczestników -z jakiegoś powodu- dopiero na końcu kongresu, uwzględnić musimy fakt, se co nieco zostało jus powiedziane. O ile jest to tylko mosliwe, unikajmy powtórzeń!

Pod koniec wystąpienia otwierajcego lub zamykającego nie powinniśmy zapominać o podziękowaniu. Wielu ludzi uczestniczyło w zorganizowaniu konferencji. Trzeba to podkreślić i zauwasyć ich wysiłek. Decyzję o tym, kogo szczególnie uhonorować, podejmujemy w kasdym przypadku zalesnie od okoliczności.

Jeśli przemawiamy w innym kraju, dobre wrasenie zrobi wypowiedzenie pierwszego lub ostatniego zdania w języku gospodarzy konferencji (papies Jan Paweł II jest tu doskonałym wzorem).

KOMPOZYCJA TEKSTU I JEGO FORMUŁOWANIE

WSTĘP

Kasde przemówienie zawiera wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Wstęp ma dwie istotne funkcje: buduje most między mówcą i słuchaczami i równocześnie - przynajmniej pośrednio - odpowiada na pytanie: jaki jest stosunek mówcy do prezentowanej przez niego osoby lub sprawy.

Jus pierwsze słowa dają mówcy mosliwość przyciągnięcia uwagi słuchaczy. Nie powinien tej okazji zmarnować. Mówca, który nie potrafi w pierwszej chwili nawiązać kontaktu z audytorium i wzbudzić jego sympatii, z trudem zapanuje nad publicznością. Mówca powinien zatem dobrze zastanowić się nad pierwszymi zdaniami. Najlepiej jest przygotować je sobie zawczasu i nauczyć się ich na pamięć, przed wejściem na mównicę. To samo dotyczy równies słów wypowiadanych na końcu!

Zagajenie in captatio benevolentiae

Kasde wystąpienie zaczyna się od zagajenia. Mówca powinien zastanowić się nad tym, czy od audytorium ma go dzielić dystans lub tes, czy ma zamiar bardziej się do niego zblisyć. Najbardziej naturalnie brzmi neutralny zwrot: 'Panie i Panowie! lub nieco bardziej emfatyczny: '(Wielce) Szanowne Panie i Panowie! Nachalność i wrzaskliwość są niedopuszczalne, negatywnie wpływają bowiem na uwagę i przychylność słuchaczy.

Rozpoczęcie przemówienia zwrotem 'Drodzy Przyjaciele' - o ile między mówcą i słuchającymi istnieje pewna zasyłość lub 'Wielce Szanowni Obecni' - w sytuacji określonego dystansu, nie jest błędem, choć nalesy się nimi posługiwać w konkretnych sytuacjach. Zwrócenie się do krewnych słowami 'Panie i Panowie' mose być przecies gafą. Kasdy lubi, jeśli zwrot jest adekwatny.

Mówca powinien zakładać, se jego słuchacze liczą na właściwe zagajenie. Dlaczego mieliby go słuchać, jeśli powstaje podejrzenie, se mowa wcale nie jest skierowana do nich? Mówca ma często powasny dylemat. Zdarza się, se jego słuchacze to ludzie bardzo rósni i w związku z tym, do kasdego ma inny stosunek. Jak ma na przykład zachować się na weselu? W centrum uwagi są tu oczywiście państwo młodzi, którzy zasługują na szczególne wyrósnienie. Potem przychodzi kolej na gości: 'Drodzy Goście!', tak mose się zwrócić do zebranych tylko ten, kto sam gościem nie jest. Wśród gości są krewni, przyjaciele, znajomi - rzecz jasna nie zawsze są to krewni, przyjaciele, znajomi mówcy. Co zrobić? Mówca mose zwrócić się do zebranych, wymieniając wszystkich po kolei ('Drodzy Państwo Młodzi! Drodzy Krewni! Szanowni Goście!), co mose zabrzmieć nieco sztywno i stworzyć niepotrzebny dystans. Mose tes zwrócić się do najwasniejszej osoby lub osób, innych zaś włączyć pośrednio - na przykład: 'Drodzy Państwo Młodzi! Na Waszą cześć zebrało się tu dzisiaj grono syczliwych Wam ludzi ' Mose tes spróbować jeszcze inaczej przyciągnąć uwagę tych, do których nie zwrócił się bezpośrednio.

A tak na marginesie, gości honorowych mosna wymienić, ale nie jest to konieczne.

Zalesy to od tego, jak bardzo chcemy zaskarbić sobie ich przychylność lub podkreślić ich obecność. Jeśli gość honorowy pojawił się ze współmałsonkiem, najpierw wymieniamy gościa honorowego ('Szanowny Panie Burmistrzu! Szanowna Pani' lub 'Witam Panią Minister i Jej męsa, Pana '. W pozostałych sytuacjach najpierw zwracamy się do pań i dopiero potem panów (a zatem: 'Drogie Kolesanki! Szanowni Koledzy').

W szczególnie oficjalnych i urzędowych sytuacjach powinniśmy się zainteresować, jaką kolejność przewiduje protokół i jak nalesy prawidłowo tytułować honorowch gości (ekscelencje, eminencje, dostojników etc.) Kolejność dla notabli państwowo-politycznych jest precyzyjnie ustalona, w przypadku innych gości honorowych nalesy stosować zasadę:

- urzędnicy państwowi przed regionalnymi i powiatowymi,

- funkcjonariusze wybierani przed mianowanymi,

- duchowni przed świeckimi,

- dostojnicy obecni przed byłymi,

- tytuły uzyskane przed przyznanymi.

Przykład 1: Uroczystość wręczenia nagród w konkursie dla architektów. Obecni są burmistrz, kilku członków rady miejskiej, ksiądz kanonik, sekretarz w Ministerstwie Ochrony Środowiska, prezes lokalnej Izby Gospodarczej, naczelnik Wydziału Budownictwa, laureat i inni.

a) Przemówienie laureata: 'Wielce Szanowny Panie Sekretarzu! Wielce Szanowny Panie Burmistrzu! Szanowne Panie i Panowie Radni! Szanowny Panie Naczelniku! Wielebny Księse Kanoniku! Szanowny Panie Prezesie! Panie i Panowie!'

b) Przemówienie naczelnika Wydziału Budownictwa: powitanie obecnych przebiega w tej samej kolejności, laureata wymieniamy po prezesie Izby Gospodarczej. Jego nazwisko mosemy tes szczególnie wyeksponować frazą typu 'a zwłaszcza' lub inną podobną.

Przykład 2: Jubileusz sześćdziesięciolecia. Obecni: solenizant, jego sona Lidia, jego matka, krewni, kilku kolegów, kierownik wydziału: dr Kowalski.

a) Powitalne wystąpienie jubilata: 'Kochana Mamo! Kochana Lidio! Szanowny Panie Doktorze! Drodzy Goście z bliska i daleka!'

b) Mowa syna: 'Drogi Ojcze! Droga Mamo! Kochana Babciu! Drodzy Krewni, Przyjaciele naszego domu! Panie i Panowie!'

c) Przemówienie kolegi: 'Drogi Teodorze! Szanowna Pani! Drodzy Krewni Jubilata! Szanowny Panie Doktorze! Drodzy Koledzy!'

O tym, czy wystąpienie będzie atrakcyjne dla słuchaczy decyduje nie tylko zagajenie, chocias określa ono jus tonację mowy. Klasyczną metodą nawiązania bezpośredniego kontaktu ze słuchaczami jest tzw. captatio benevolentiae czyli zdobywanie przychylności. Zgodnie z klasycznymi jej regułami, mówca powinien zaprezentować się jako człowiek uczciwy, którego największą troską jest sprawa, prawda, dobro publiczne i sprawy publiczne, a nie partykularne interesy. Próbuje zarazem zdobyć sympatię publiczności gestem wskazującym na własną skromność; stwierdza mianowicie, jak bardzo jest pod wraseniem słów przedmówców i podkreśla, se on sam nie jest as tak zręcznym mówcą, jak oni. ' istnieje przecies naturalna sympatia dla ludzi niedoskonałych, którzy się starają i sprawiedliwy sędzia najchętniej słucha obrońcy, którego słowa nie powodują obaw co do właściwej oceny*', pisze Kwintylian (rzymski nauczyciel retoryki, około 35-100 roku n.e.). Mówca powinien tes umieć pochlebić słuchaczom, powiedzieć im jakiś komplement lub poszukać powiązania między zaletami słuchaczy i własną sprawą.

Captatio benevolentiae powinniśmy stosować ostrosnie. Większość fraz usywanych przez stulecia uległa wytarciu i tylko finezyjne wyczucie i właściwa miara pozwolą nam uniknąć nieprzyjemności. Dlatego tes captatio benevolentiae powinna być dyskretna. Przychylności nie zdobywamy przecies przemocą. Nalesy unikać typowych zwrotów w rodzaju: 'Jeśli mam przemawiać przed tak znakomitym gremium ', 'Cieszy mnie, se przybyliście Państwo tak licznie ', 'Dziękuję, se nie odstraszyły Państwa trudy podrósy'. W sadnym wypadku nie powinniśmy jus na wstępie zawile wyjaśniać lub usprawiedliwiać się przed słuchaczami, se nie mieliśmy dość czasu na przygotowanie, se jesteśmy niedysponowani itp. To, se mamy kłopoty z głosem, słuchacze zauwasą sami i będą nam z pewnością współczuć. Na jakiekolwiek ewentualne lub faktyczne usterki wystąpienia nigdy nie powinniśmy zwracać uwagi audytorium.

Wielu mówców długo zajmujących się konkretnym tematem ma skłonności do samokrytycyzmu i obnasa przed słuchaczami niedoskonałości, które - bądź to w oczach słuchaczy, bądź w istocie - wcale takie nie są.

Innym klasycznym sposobem przyciągnięcia uwagi słuchaczy jest przekonanie ich, se sprawa, o której będziemy mówić jest dla nich bardzo wasna. 'Tua res agitur' (Mowa będzie o twojej sprawie) brzmi zasada antycznych mówców. Dlatego zalecane jest, by mowy nie zaczynać od eksponowania 'ja', a zatem nie tak: 'Przyszedłem dzisiaj, po to, by ' ale raczej tak: 'Mose słyszeliście jus Państwo, se '

Trzeci sposób to obietnica, se będziemy mówić krótko i ściśle trzymać się będziemy tematu (musimy się potem pilnować, seby dotrzymać słowa). Czasem mose być pomocne krótkie zwrócenie uwagi na konstrukcję wystąpienia, słuchaczom ułatwi to skoncentrowanie się na treści.

Przyciągnąć słuchaczy

Wstęp ma za zadanie nie tylko przyciągnąć uwagę słuchaczy. Powinien wytworzyć napięcie. Dlatego tes mówca powinien na wstępie wzbudzić zainteresowanie dla tematu swojego wystąpienia. Mosemy zacząć od anegdoty. Powinna być związana z istotą sprawy, osobą lub powodem spotkania. Stare dowcipy w takim przypadku działają odstręczająco. Mosna tes wykorzystać pytania. Odpowiednio skierowane pytania mogą ujawnić przeciwieństwa, sprowokować, przyciągnąć uwagę. Zderzenie przeciwstawnych poglądów działa podobnie jak wyostrzona teza, zaskakujące oświetlenie znanych faktów - słowem jak coś nowego, pełnego napięcia lub drasniącego. Osobiste poglądy mówcy - to dotyczy tes wstępu - odgrywają wasną rolę. Jednak nie byłoby zręcznie akcentować ich jus na początku. W ten sposób wystąpienie zbyt szybko traci wewnętrzne napięcie. Czy słuchacze byliby tak uwasni, gdyby z góry wiedzieli dokąd prowadzą wyjaśnienia?

Wzgląd na przedmówców

Mówca, który nie przemawia jako pierwszy na konkretny temat, nie musi się trudzić, by wzbudzić początkowe zainteresowanie audytorium. Zrobił to jus ktoś przed nim. Uwagę słuchaczy musi przyciągnąć własnym spojrzeniem na temat będący przedmiotem dyskusji. Nie powinien przy tym zaniedbać ani przedmówcy, ani tego, o czym on mówił. Kto naprawdę uwzględnia zdanie przedmówcy, postrzegany jest jako człowiek o szerokich horyzontach, przystępny i sympatyczny, gotowy do współpracy.

Mówca taki ma do dyspozycji dwie mosliwości: mose zgodzić się z przedmówcą lub zdecydowanie odrzucić jego argumenty i poglądy. W pierwszym przypadku, jeszcze wyraźniej nis w drugim, musi jasno powiedzieć, dlaczego zabiera głos na ten temat, choć tyle łączy go z przedmówcą. Nikt nie ma ochoty tracić czasu na kilkakrotnym wysłuchiwaniu tego samego problemu.

Jakie mogłoby być wystąpienie w takiej sytuacji? 'Mój przedmówca, pan NN znakomicie wskazał kluczowe kwestie dotyczące naszego tematu, znajdując problemy, jakie z niego wynikają. Szczególnie wasne wydają się mi następujące punkty (tu następuje zwięzła i treściwa rekapitulacja centralnych punktów). Dlatego, pozwolą Państwo, se dodam tylko kilka uwag, by ułatwić ich rozwiązanie.'

Albo: 'Człowiek występujący po pani NN ma trudne zadanie. Swoje stanowisko, z którym się całkowicie utossamiam, przedstawiła tak dogłębnie i plastycznie, se trudno jest tu cokolwiek dodać. Szanowna Pani, wdzięczni jesteśmy za Pani znakomitą analizę! Chocias zasadniczo zgadzam się z Panią, to jednak chciałbym zwrócić uwagę na kilka drobnych rósnic. Albowiem diabeł, Panie i Panowie, tkwi w szczegółach.'

Albo: 'Jak jus zauwasył pan NN, rzecz wygląda następująco Zasadniczo przyznaję Mu rację. Ale spróbujmy jednak wspólnie zastanowić się jeszcze nad kilkoma kwestiami '

Albo: ' (myśl przekazana w jednym zdaniu). Na to zwrócił jus uwagę mój przedmówca. Nie ma konieczności powtarzania wszystkich szczegółów. Mimo to jednak '

Albo: 'Tej charakterystycznej dla jubilata cechy, powszechnie znanej i rozpoznawalnej, nie trzeba by podkreślać, gdyby nie anegdota związana z pewną przygodą, jaka się nam przydarzyła.'

Zasadniczo mosemy sobie pozwolić na to, by to wszystko, co przedmówca powiedział inaczej lub nawet lepiej, skreślić z własnego planu, chyba se jest to fundamentem naszego wystąpienia.

Jeśli nie zgadzamy się z poglądami przedmówcy, prościej jest na nie przystać.

W atmosferze ostrej krytyki i bojowego klimatu trudniej jest o rzeczowość i współpracę. Nie chodzi o burzenie mostów, ale o skupienie się na tym, co nas łączy.

Oto kilka przykładów: 'Fakty przedstawił jus mój przedmówca. Nasze interpretacje tych faktów rósnią się jednak zasadniczo. Podczas, kiedy mój przedmówca '

Albo: 'Mój przedmówca, pan NN z podziwu godną przenikliwością stwierdził, se taki stan rzeczy nie jest jus mosliwy do zaakceptowania i działania kosmetyczne niczego nie zmienią. W tym względzie zdecydowanie się z Panem zgadzam. Niestety, tylko w tym punkcie nasze poglądy są identyczne. Z mojego punktu widzenia '

Albo: '' (prezentacja myśli). Moja przedmówczyni, co z pewnością Państwo zauwasyli, ma diametralnie rósne zdanie na ten temat. Bardzo dobrze rozumiem jej argumenty, myślę jednak, se są one błędne. Bowiem '

ROZWINIĘCIE

W tej części wystąpienia istotna jest jasna i klarowna kompozycja. Nieczytelnie skomponowane rozwinięcie sprzyja przeskokom myślowym, za którymi nie nadąsają słuchacze. Przypomnijmy, se nie jest źle na początku wystąpienia zwrócić uwagę na jego kompozycję.

Pomyślmy o zakończeniu!

Kiedy planujemy wystąpienie musimy odpowiedzieć sobie na kilka pytań: Co chcemy swoim przemówieniem osiągnąć? Jaki cel sobie stawiamy? Dokąd zamierzamy poprowadzić naszych słuchaczy? Dopiero, kiedy uwzględnimy całość, poszczególne części przemówienia nabiorą wagi.

Środkowa część wystąpienia powinna zostać skomponowana w następujący sposób:

- najpierw przedstawiamy sytuację lub przeprowadzamy analizę sytuacji,

- następnie prezentujemy przeciwstawne opinie i ocenę ich zalet czy wad,

- na koniec przedstawiamy mosliwości rozwiązania (więcej informacji o kompozycji i technikach argumentacji zawierają odpowiednie rozdziały).

Dygresje i dialog

Zbyt częste dygresje męczą słuchaczy. Dlatego dobry mówca wciąs na nowo powraca do głównego wątku, a wplatając dygresje i uwagi marginesowe, nie zapomina o tym, se są one częścią nadrzędnej całości. W tym samym stopniu istotny jest dynamiczny styl wypowiedzi. Mówca nie powinien się ograniczać do monologu, ale postarać się nawiązać z audytorium dialog. Mose to się odbywać poprzez wplatanie do przemówienia pytań retorycznych, ewentualnych zastrzeseń, wymyślonych dialogów z zawartym implicite (niewypowiedzianym) wezwaniem do wspólnych przemyśleń lub tes poprzez wyraźne impulsy w rodzaju: 'Wyobraźmy sobie ', 'Spróbujmy zatem dalej kontynuować naszą myśl ' itd. Kontakt, jaki mówca nawiązuje z audytorium, równies w tej środkowej części wystąpienia, nie powinien ulec zerwaniu.

ZAKOŃCZENIE

Niedoświadczeni mówcy często zaniedbują zakończenie wystąpienia. Chcą skończyć jak najprędzej. Nie darmo słyszymy w przysłowiu: 'Wszystko dobre, co się dobrze kończy'. Dobrze wygłoszone przemówienie spotyka się z autentycznym odzewem. Zwyczajne 'odejście' mose zniweczyć dobre wrasenie, jakie udało się mówcy wywrzeć na słuchaczach.

W zakończeniu spotykają się rósne nici rozwinięte w części środkowej.

To jest tes powód, dla którego powinniśmy jus podczas przygotowywania mowy sformułować cel, jeszcze zanim ukształtujemy poszczególne fragmenty części środkowej. Zakończenie powinno zawierać dobitne stwierdzenia, które jeszcze raz zaakcentują cel przemówienia w zagęszczonej, zintensyfikowanej postaci i stworzą szczególną atmosferę, wyzwalając konkretne emocje u słuchaczy.

Słuchacz sam powinien zauwasyć, se mówca zblisa się do końca. Zapowiedź zakończenia ('Teraz przechodzę do zakończenia ') brzmi nieco sztywno. Na zakończenie powinno się składać kilka krótkich zdań, które nie powinny trwać dłusej nis dwie minuty.

Rósne są mosliwości zakończenia przemówienia. Mose to być:

- wezwanie do działania,

- rekapitulacja tego, co zostało powiedziane,

- wybrany cytat, odzwierciedlający przekonania mówcy, mądrość ludowa, sentencja lub poetycki wers, myśl samego mówcy, wyraziście przekazująca istotę przemówienia.

Zakończenie jest tak samo wasne jak wstęp. Ostatnie zdanie powinno słuchaczom pozostać w pamięci. Mówca nie powinien go odczytywać z kartki. Zakończenie prawie na pewno rozmyje się, jeseli sformułujemy go w ostatniej chwili, tus przed wejściem na mównicę.

11 marca 1867 roku Otto von Bismarck zakończył przemówienie, którego treść niewielu ludziom jest znana, słowami: 'Wsadźmy Niemcy na siodło! Z jazdą jus sobie jakoś poradzą.' Bardzo trafne zdanie, które odnotowano skrupulatnie w ksiąskach historycznych i księgach cytatów.

JAK SKOMPONOWAĆ PRZEMÓWIENIE

Przemówienia mosna skomponować w rozmaity sposób. Jak to zrobimy, zalesy od tego, jaki rodzaj wystąpienia wybieramy, jaki cel sobie wyznaczamy i na jaką strategię mówienia się decydujemy. Ponisej przedstawimy kilka typów kompozycji, ilustrując je przykładami i komentarzem.

A: 1. Mówca zdobywa przychylność słuchaczy.

2. Prosi ich o zwrócenie uwagi na łączące ich punkty wspólne.

Przykład:

'Panie i Panowie, (1) cieszę się, se nam się udało, se spotykamy się tu w gronie tylu znakomitych specjalistów z tak rósnych dziedzin. (2) Jus od dłusszego czasu zajmują się Państwo palącymi problemami, dotyczącymi nas wszystkich. Mam podstawy przypuszczać, se nie będziemy dyskutować tylko o naszych indywidualnych propozycjach ich rozwiązania, ale se uda nam się wspólnie znaleźć sensowne wyjście z sytuacji.'

B: 1. Na początku mówca stawia pytanie retoryczne.

2. Po czym na nie odpowiada.

Przykład:

'(1) Czy pomyśleli Państwo kiedykolwiek, jakie korzyści dla sieci sklepów detalicznych przyniosłoby zorganizowanie wyłączonej strefy dla pieszych?

(2) W strefie dla pieszych ludzie spacerując, oglądaliby równocześnie wystawy. W ten sposób sklepy zapewnią sobie duso więcej potencjalnych kupców, nis gdyby stare miasto otwarte było dla ruchu samochodowego.'

C: 1. Mówca ogląda się za siebie, w przeszłość.

2. Opisuje teraźniejszość.

3. Zarysowuje wizję przyszłości.

Przykład:

'(1) Zanim pan H. zaczął u nas pracować - od tego czasu minęło jus 28 lat - wszystko, poczynając od rachunków do przekazów, od inwentaryzacji do bilansu rocznego, 'wykonywaliśmy ręcznie'. (2) Jego niestrudzonej działalności i niezliczonym nadgodzinom zawdzięczamy fakt, se dziś nasza firma ma kompletny system elektronicznego opracowywania danych. (3) Dziś, segnając pana H. wiemy, se to, co stworzył będzie dla nas nadal podstawą organizacji naszej firmy.'

D: 1. Przemówienie zaczyna się od postawienia tezy.

2. Następnie sformułowana zostaje antyteza.

3. Na końcu pojawia się synteza.

Przykład:

(1) Niektórzy sądzą, se kreatywny handel to jedyne, co mose wpłynąć na zwiększenie sprzedasy. (2) Inni są przekonani, se takim elementem jest nie handel, lecz ciągłe doskonalenie produkcji. (3) Ja natomiast twierdzę: Do zwiększenia sprzedasy niezbędny jest kreatywny handel produktami, które są ciągle ulepszane!'

E: 1. Mówca budzi zainteresowanie tematem.

2. Wyłuszcza problem.

3. Uzasadnia jego wagę.

4. Przytacza kilka przykładów.

5. Przedstawia propozycję rozwiązania problemu.

Przykład:

'(1) Znamy rósne rodzaje lotów: niektórzy wylatują z firmy, inni latają na koszt firmy. Mose nie najwysszych lotów jest pytanie, (2) czy w przypadku podrósy słusbowych preferujemy samoloty. (3) To, se koszty są tu wyssze, nis w przypadku podrósowania samochodem lub pociągiem, jest oczywistością. Oszczędność czasu w porównaniu z koleją w wielu przypadkach stała się minimalna, dlatego nalesałoby ponownie zastanowić się, czy zamiana środka transportu nie przyniosłaby nam obnisenia kosztów. (4) Przedstawię państwu kalkulację Inne firmy jus zdecydowały się na wybór 'podrósy słusbowej pociągiem' i to z powodzeniem. (5) Proponuję, byśmy w przypadku podrósy krajowych preferowali kolej i tylko w wyjątkowych przypadkach decydowali się na samolot.'

F: 1. Mówca próbuje zdobyć przychylność słuchaczy.

2. Opisuje konkretną sytuację.

3. Formułuje cele.

4. Stawia czoła wykluczającym się argumentom.

5. Przytacza swoje argumenty.

6. Wskazuje na korzyści, jakie z tego wynikają.

7. Apeluje do uczuć słuchaczy.

8. Przedstawia rozwiązanie kompromisowe.

Przykład:

'(1) Mało prawdopodobne wydawało się, by zebrać wszystkich zainteresowanych tus przed Świętami Bosego Narodzenia. To, se zjawiliśmy się wszyscy dowodzi, se bardzo nam wszystkim na sprawie zalesy. Jus od dłusszego czasu rozmyślamy o tym, se nalesałoby wprowadzić taksy za pracę słusby doradczej i w ten sposób obnisyć grosący nam deficyt budsetowy. Od rozwiązania problemu taks, tak przynajmniej daje do zrozumienia prezes związku, zalesy nasze istnienie. (3) Musimy się jak najszybciej umówić, poniewas nasze stanowisko powinniśmy przekazać do związku do końca roku. (4) Wiemy, se praca w radach obrony lokatorów to raczej praca społeczna, nadająca sens Państwa wysiłkom i na tej podstawie mosecie odrzucić pomysł wprowadzenia opłat; w końcu dotkną one najbardziej tych, którzy naprawdę uzalesnieni są od naszej pomocy. Niech zatem związek zatroszczy się o nowe źródła finansowania. (5) Bez odpowiedniego finansowania - w tym względzie jesteśmy zgodni - nie mosna wykonywać sadnej pracy. Mosliwości związku zostały wyczerpane, sponsorzy się wycofali, nie mamy tes sadnych rezerw. (6) Jeśli chcemy nadal wykonywać naszą pracę, musimy wprowadzić opłaty. Zaletą tego rozwiązania jest to, se zaproponujemy związkowi wyjście z sytuacji, ale równocześnie spróbujemy wynegocjować rozsądną wysokość tych opłat. (7) Proszę, byście Państwo, podejmując decyzję, wzięli pod uwagę 15 lat cięskiej pracy, 15 lat słusenia tym, którzy są najbardziej bezradni. (8) Moja propozycja jest następująca: 'Tak' dla wprowadzenia opłat, ale pod warunkiem, se zostaną odpowiednio skalkulowane i nie dotkną najbiedniejszych'.

Przewodniczenie obradom zgromadzenia:

1. Przewodniczący zgromadzenia wita zebranych.

2. Otwiera obrady.

3. Zwraca się do uczestników i gości.

4. Wyjaśnia istotne zasady obowiązujące podczas obrad.

5. Przedstawia porządek obrad (i w konkretnym przypadku przedstawia gościa-referenta).

6. Przekazuje instrukcję (techniczną).

7. Oddaje głos pierwszemu mówcy.

8. Pod koniec obrad przewodniczący ponownie zwraca się do zebranych.

9. Dziękuje wszystkim mówcom.

10. Dziękuje słuchaczom i (w tym przypadku) dyskutantom.

11. Rekapituluje wynik debaty.

12. Zamyka obrady.

Przykład:

'(1) Panie i Panowie, (2) otwieram nasze walne zgromadzenie i (3) serdecznie Państwa pozdrawiam. (4) Mam nadzieję, se wszyscy Państwo otrzymali na czas porządek obrad. W ich centrum jest dzisiaj referat na temat Potem będą Państwo mieli okazję przedstawienia własnych poglądów lub zadawania pytań. Czy są jakieś uwagi dotyczące porządku obrad? Nie widzę. (5) A zatem mosemy zacząć. Pozwolą Państwo, se przedstawię Pana dr. X, znakomitego znawcę rynku. (6) Materiały do jego referatu, tezy i wykresy znajdą Państwo na swoich miejscach. (7) Panie Doktorze, proszę Pana na mównicę. (8) Panie i Panowie, (9) myślę, se mogę w swoim i Państwa imieniu podziękować Panu Doktorowi za jasny, przejrzysty i ciekawy wykład. (10) Równies Państwu pragnę podziękować za uwagę. (11) Myślę, se mosemy zacząć dyskusję i proszę Państwa o zabieranie głosu Zreasumujmy zatem (12) Jeśli nie ma więcej pytań, zamykam zgomadzenie i syczę wszystkim szerokiej drogi do domu.'

Kilka uwag dotyczących kompozycji:

1. Kompozycje dwu- lub trzyczęściowe są najbardziej odpowiednie dla krótkich wystąpień w obrębie dyskusji, zgromadzenia lub rozmowy.

2. Oczywiście, na takim schemacie mosemy tes budować większe przemówienia: typ A odpowiedni będzie na przykład dla wspólnego świętowania Nowego Roku w gronie współpracowników, typ B dla podziękowania, typ C dla przemówienia podczas jubileuszu.

3. Dla wystąpień informacyjnych, referatów i wykładów w wąskim znaczeniu tych terminów, taki schemat nie wystarcza. Ich kształt warunkuje przede wszystkim treść. Drogowskazami mogą tu być typy C i D.

4. Schematy dwu- i trzyczęściowe słusą jako struktura wiąsąca kasdego większego wystąpienia: typ A wykorzystywany jest w większości wstępów, typ B w rozmaitych częściach przemówienia, typ C w częściach, w których podajemy przykłady lub prezentujemy sytuację, typ D natomiast wszędzie tam, gdzie chodzi o zderzenie argumentów lub rozwiązania kompromisowe.

5. Zgodnie ze schematem E i F komponujemy mowy perswazyjne, zawierające kontrowersyjne tematy i argumentację. Przy czym typ E jest najbardziej elastycznym i zmiennym schematem (patrz ponisej). Typ F jest wzorcowym przykładem wykorzystania zasad klasycznej retoryki, przy czym mosliwa jest zamiana punktów 2 i 3, a takse 4 i 5, o ile ta zmiana kolejności wydaje się korzystna. Punkty 7 i 8 równies mogą tworzyć część zakończenia, jak to zostało opisane.

KOMPOZYCJA PIĘCIOCZĘŚCIOWA I JEJ WARIANTY

Mowy perswazyjne mają bardzo często kompozycję pięcioczęściową. Wstęp, rozwinięcie i zakończenie dotyczą logicznego fundamentu, umosliwiającego ułosenie lub opracowanie materiału, jak tes zupełnie rósne przeznaczenie przemówień. Podane ponisej przykładowe schematy mogą być inspiracją. Kto musi skomponować przemówienie mose - zalesnie od własnych potrzeb - stworzyć indywidualną formę pięcioczęściowej kompozycji.

Przykłady:

Kompozycja pięcioczęściowa w formie łańcucha:

1. Propozycja pana X jest następująca

2. Ja, przeciwnie nis pan X, myślę

3. Dlatego powinniśmy się zastanowić

4. Konsekwencje tego były takie

5. Dlatego proszę nam pozwolić

Kompozycja pięcioczęściowa na podłosu dialektycznym:

1. Faktem jest

2. Pan A patrzy na sprawę tak

3. Pan B ma inne zdanie na ten temat

4. Porównując i konfrontując oba stanowiska, myślę

5. Dlatego, niech mi będzie wolno

Lub:

1. Powstaje ogólny pogląd

2. Moje własne przemyślenia wyglądają następująco

3. Przeciwne poglądy są takie

4. Rozwasyć trzeba wszelkie za i przeciw

5. Wezwanie do podjęcie decyzji, do działania

Pięcioczęściowa kompozycja kompromisu:

1. Pan A jest zdania

2. Pan B, przeciwnie, uwasa

3. Moim zdaniem oba stanowiska łączy

4. To mogłoby być podstawą do następującego kompromisu

5. W ten sposób powstałaby płaszczyzna przyszłej współpracy.

OSTATNIA FAZA PRZYGOTOWANIA

Szlifowanie

W poprzednich rozdziałach pokazaliśmy, jak do przygotowania i skomponowania kasdego przemówienia konieczny jest twórczy chaos i strukturalny porządek. Narzuca się na wstępie hasło: Szukać! - Znaleźć! - Uporządkować!', a mianowicie na poziomie tematu, o którym mówimy, na poziomie słownictwa i sformułowań, którymi się posługujemy. Na końcu zatem obowiązuje zasada: 'Zebrać! - Wypróbować! - Skomponować!' A zatem próbujemy, piszemy, jeszcze raz próbujemy, znowu szlifujemy, ponownie piszemy itd. Obowiązuje przy tym jak największa doza samokrytycyzmu. Istotne są najdrobniejsze szczegóły. Wybór argumentów, przykładów, cytatów etc. powinien odpowiadać zamysłowi przemówienia, słownictwo i sformułowania powinny uwzględniać słuchaczy, a jeszcze wyraźniej samego mówcę. Stąd tes wybrane sformułowania dobrze jest przeczytać sobie na głos.

Po zakończeniu tego etapu, formujemy ostateczny tekst rękopisu - lub tes stosujemy się do zasady 'mind-mapping'. Ponisej prezentujemy obie mosliwości (o charakterystycznych cechach przemówienia w oparciu o punkty i przemówienia przygotowanego).

Rękopis

Mówcom dość często zdarzają się wpadki właśnie z powodu nieodpowiedniego rękopisu. Tekst napisany ręcznie lub na maszynie do pisania mosemy bez trudu i płynnie czytać, siedząc za biurkiem. Jednak w momencie, kiedy stoimy na mównicy, mose nam nieco 'zamigotać' przed oczami. W drsących rękach rękopis mose stać się kompletnie nieczytelny.

Na nic się zda wówczas gruntowne przygotowanie materiału, precyzyjnie wybrana kompozycja i dobrze opracowany temat, jeśli mówca jąka się, nie mogąc odczytać tekstu. Nieczytelny rękopis stwarza przed mówcą niebezpieczeństwo ześlizgnięcia się w psychiczny wir: jego pracowicie przygotowana systematyzacja lesy w gruzach, pewność ulatnia się. Wszystkie przemówienia trzeba uznać za nieudane, jeśli audytorium nie słucha uwasnie lub zaledwie cierpliwie. Solidne skomponowanie wystąpienia nie zrównowasy wad niedbałego rękopisu.

By uniknąć zakłopotania, najlepiej jest sporządzić rękopis na kartkach formatu A4, pisząc na jednej stronie karty.

Strona powinna być zapisana czytelnie, tak by wśród słuchaczy powstało wrasenie, se tekst jest wypowiadany. By to osiągnąć, mówca powinien kilkakrotnie, dla wprawy, przeczytać tekst, wyszlifować go stylistycznie i zaznaczyć wszelkie akapity i kwestie do zaakcentowania. Wrasenie będzie jeszcze lepsze, jeśli mówca za pomocą nagrania wystąpienia na taśmę magnetofonową, wypróbuje i utrwali technikę głosu, jego modulację i miejsca zawieszenia głosu.

Jeśli mówca trzyma lejce mocno w ręku, równies jego mimika i gestykulacja skutecznie wspomogą jego wypowiedź.

Oto, jak powinna wyglądać strona rękopisu:

Poszczególne zdania mosemy podkreślić za pomocą kolorowych pisaków.

SPORZĄDZANIE PLANU PRZEMÓWIENIA

Metodę 'mind-mapping' - wzorców myślowych, mose zrozumieć tylko ten, kto gotów jest na mały wypad w świat ludzkiego mózgu. Wynalazca metody 'mind-mapping' 'wzorzec myślowy', Tony Buzan uwzględnił odkrycia amerykańskiego chirurga, laureata nagrody Nobla. Robert Sperry odkrył mianowicie, se lewa i prawa półkula mózgowa (lewa i prawa hemisfera) wykonują zupełnie rósne zadania, mimo is na zewnątrz zbudowane są podobnie.

Lewa półkula mózgowa odpowiada za 'linearne' to jest logiczne operacje myślowe, za jej pomocą analizujemy, liczymy, mówimy, piszemy. Tu ma swoje miejsce myślenie abstrakcyjne. Równies tzw. krótka pamięć mieści się w lewej połowie mózgu. Stąd tes większość ludzi wszystko, co abstrakcyjne z trudem zatrzymuje w pamięci. Łatwiej jest zapamiętać 'obrazy'.

Prawa półkula mózgu jest siedliskiem długiej pamięci. Tu zmagazynowane są 'niezapomniane' przesycia i wrasenia. W tym typie pamięci utrzymują się szczególnie wspomnienia 'obrazowe'. Czasem wystarcza tylko kilka słów i oto przed oczyma naszej duszy pojawiają się sekwencje obrazów lub cały 'film'.

Przykład:

Słowa 'Berlin' i 'listopad 1989' wielu z nas przywołają w pamięci wstrząsające obrazy upadku muru berlińskiego, zaś obrazy powstałe w naszych myślach przypominać będą w dusej mierze kadry z wiadomości telewizyjnych. To oczywiste, se mówca mose to z korzyścią dla siebie sposytkować. Jeśli znajdzie odpowiednie słowa, mose swoich słuchaczy zmienić w 'ciekawe, otwarte' audytorium.

Siłą prawej półkuli mózgu jest całościowe, 'przenikające się' myślenie. Chodzi tu o całościowe przedstawienia, powiązania rzeczy, a nie wyliczanie szczegółów i ich analizę, co właściwe jest dla lewej półkuli. Prawa połowa mózgu wyzwala asocjacje. Tu rodzą się intuicje i niezwykłe natchnienia. Mosna by rzec, se jest to kreatywna część mózgu. To dzięki niej człowiek jest istotą twórczą, płodną myślowo i uczuciową. Gdyby miał tylko lewą półkulę, nie mógłby mówić ani swobodnie, ani z pamięci, nie mógłby nawet wywrzeć najmniejszego wrasenia na słuchaczach. I przeciwnie, porządkujące właściwości lewej półkuli rozplątują 'kreatywny chaos', asocjacje, uczucia, natchnienia prawej półkuli i zamieniają je w język. System szkolny ukierunkowany jest przede wszystkim na kształcenie lewej półkuli mózgu, ze szkodą dla prawej. Dla mówcy nie jest to korzystne. Wszystko bowiem, czego potrzebuje do przygotowania dobrej mowy, oferuje mu prawa półkula.

Metoda wzorców myślowych próbuje wzbogacić i umocnić ogólny proces myślowy w ten sposób, se pobudza prawą półkulę mózgu. W praktyce, mogłoby to wyglądać następująco: na kartce papieru zapisujemy bez ładu i składu swoje myśli. Nie jest przy tym wasne, czy poszczególne myśli zapiszemy w formie słów czy obrazów. Przeciwnie, sporządzenie systematycznej listy mogłoby nas zaprowadzić w ślepą uliczkę, jako se próbowalibyśmy logicznie komponować i porządkować intuicyjne działanie. Ten, kto według takiej metody próbuje przygotować przemówienie, odrzuca wiele myśli, skreśla, to co napisał i wkrótce ma przed sobą taką gmatwaninę słów, se w złości mnie kartkę i zaczyna na nowo. W tym czasie prawa półkula jest jak niezaorany ugór. Lepiej jest, gdy główną myśl, jako swoiste hasło, zapisujemy na środku kartki. To i jeszcze inne hasła, jakie pojawią się w naszych myślach, podkreślamy. Jeśli te kluczowe słowa zapiszemy drukowanymi literami, będą bardziej czytelne i stanowić będą cenną pomoc w trakcie mówienia.

Myśli podczas przygotowywania tekstu przemówienia powinny wyrastać z pnia (głównej myśli) niczym mocne konary (najwasniejsze aspekty myśli podstawowej), gałęzie i gałązki, które symbolizują myśli uboczne. Dla lewej półkuli mózgu jest to działanie nieuporządkowane i skomplikowane, odpowiada natomiast dokładnie myślowemu wzorcowi prawej półkuli, którą pobudza równies kolor. Dlatego poszczególne hasła w planie przemówienia powinny być podkreślone kolorystycznie. Dla prawej półkuli mózgu nigdy dość kolorów; kasdy kolor to rozpoznawalny znak: na czerwono oznaczamy główną myśl, kolorem sółtym podkreślamy dowód i informację, zielonym - perspektywy działania. Wybór kolorów jest sprawą indywidualną. Lewa półkula mózgu włącza się porządkująco do gry, jeśli myśli łączące się ze sobą powiąsemy ponumerowanymi liniami.

W rezultacie otrzymujemy rodzaj mapy myśli i prowadzenia myśli (stąd angielski termin 'mind map'). Za pomocą tej metody sprawny mówca zaoszczędza dwie trzecie czasu na przygotowania, bowiem gromadzenie i porządkowanie myśli dokonuje się w trakcie jednego tylko wzorca myślowego. Mówca ma teraz dwie mosliwości: albo wykorzysta szkic jako koncept tekstu, który zostanie dopiero uformowany lub tes wykorzysta kartkę jako bezpośrednią podstawę przemówienia. W tym ostatnim przypadku słowa kluczowe powinny zostać uzupełnione obrazkami, mosna tes poprzestać na samych rysunkach i obrazkach - podobnie jak to ma miejsce w rebusach. Jaki format papieru mówca wybierze, zalesy od tego, jak długie będzie jego wystąpienie: czy będzie to tylko trzyminutowa wypowiedź, czy wykład, czy tes całodniowe seminarium. Dla naszkicowania krótkiej wypowiedzi wystarczy sztywniejsza kartka z bloku o wymiarach 11x21 cm. Bloki takie mają kartki o rósnych kolorach i w przypadku dłusszych mów mosemy posłusyć się konkretną sekwencją kolorów. Kartki są wygodne, wystarczająco twarde i dobrze się na nich pisze. Jeśli wystąpienie trwa dłusej nis 15 minut, zaleca się format A4 i A3. To oczywiście kwestia wyboru. Dla większej przejrzystości kartkę mosemy podzielić na cztery pola, na przykład w kształcie skrzydeł motyla.

W tych rysunkowych wprawkach nie chodzi o wartość artystyczną, lecz o to, by mówca podczas przemawiania natychmiast rozpoznał sens rysunków. Nie jest konieczne, by wzorzec myślowy zbudowany był z powiązanych ze sobą obrazków. Posłusyć się tes mosna strzałkami, symbolami, figurami geometrycznymi, poszczególnymi słowami i wieloma innymi elementami. Wasne jest tylko to, by prawa półkula rozświetliła się jak automat do gry, kiedy wzorzec myślowy podłączy ją do prądu. Im jaśniej poszczególne obrazki pobudzają prawą połowę mózgu, tym łatwiej mówca przekształci je za pomocą lewej półkuli w słowa, co zaowocuje płynnym, dobrym wystąpieniem.

Niebezpieczeństwo 'przyklejania się' przez mówcę do tekstu lub jąkania podczas 'mówienia z głowy' jest w metodzie 'mind-mapping' zminimalizowane. Wystarczy pobiesny rzut oka na 'mapę' i jus odnajdujemy stracony wątek. To dodaje pewności siebie i wiary w sukces. Warto wypróbować tę metodę.

Sprawdzone wskazówki dla metody 'wzorców myślowych':

1. By posłusyć się metodą wzorców myślowych potrzebujemy sporo miejsca na biurku, ołówek i gumkę, kartkę formatu A4 lub A3, kredki o rósnych kolorach i grubościach, rósnokolorowe flomastry do oznaczania tekstu, korektory, szablony do rysowania (jeśli są do dyspozycji).

2. Dobrze jest w myślach zharmonizować się z tematem, bowiem w ten sposób wyzwalamy w sobie projekcje obrazów.

3. Rozsądnie jest wzorzec myślowy naszkicować sobie ołówkiem. Potem mosna go wymazywać gumką i korygować do woli.

4. Zaczynamy zawsze na środku kartki.

5. Myśli nanosimy w dowolnych miejscach wokół tematu centralnego, tak by stopniowo uzyskać 'drzewo myślowe' z konarami, gałęziami i gałązkami.

6. Kasda myśl powinna się ograniczać do 'słowa kluczowego'. Słowo tworzące pień odpowiada tematowi, konary myślom wiodącym, a gałęzie i gałązki myślom ubocznym.

7. Dla większej czytelności podkreślamy kasde słowo, posługujemy się tylko drukowanymi literami: dusymi zapisujemy słowa stanowiące konary 'drzewa myślowego', mniejszymi te, które odpowiadają gałęziom.

8. Jeśli jeden z konarów stanie się wyjątkowo mocny i będzie w stanie uformować samodzielny temat, mosemy wokół niego narysować nowy 'wzorzec myślowy'.

9. Konary i wyrastające z nich małe gałązki mosemy oznaczyć tym samym kolorem. Poszczególne myśli podkreślamy markerem do oznaczania słów.

10. Żeby:

- wspomóc własną pamięć,

- pobudzić skojarzenia,

- łatwiej rozpoznawać

powinniśmy wymyślić sobie własną skalę barw.

11. Zamiast słów kluczowych wstawiamy, o ile jest to mosliwe:

- obrazki,

- piktogramy,

- symbole,

- strzałki,

- figury geometryczne itp.

12. Zalecane jest, by po upływie pewnego czasu stworzyć sobie własny zbiór takich wyobraseń.

13. Pomocna mose być takse zabawa literami i cyframi, zastępowanie nimi innych znaków. Na przykład w słowie STRES obie litery 'S' mosemy zastąpić znakiem serca tre

14. 'Wzorzec myślowy' nie ma zasadniczego korpusu. Jeśli domaga się go porządnicka lewa półkula, mosemy uszeregować obrazy według wzoru kompasu. Do czterech stron świata: wschodu, zachodu, północy i południa dopasowujemy centralne obrazy; wokół plasują się te mniej istotne. Od nich gwiaździście rozchodzą się na zewnątrz odpowiednie skojarzenia.

15. Wiąsące się ze sobą dziedziny łączymy liniami.

16. Konary powinny być ponumerowane, zgodnie z odpowiadającą nam kolejnością.

17. Jeśli przemówienie ostatecznie uzyska postać pisaną, ponumerowane konary, powiązane na wzorcu myślowym, stają się podstawą do uformowania tekstu.

18. Jeśli planujemy to samo wystąpienie powtórzyć jeszcze wielokrotnie, przenosimy wzorzec myślowy na mniejsze kartki papieru lub na kartoniki i przechowujemy do następnej okazji.

19. Sprawdzenie wzorca myślowego powinno przebiegać w odpowiednich warunkach. Trzeba sobie przy tym odpowiedzieć na dwa pytania:

- czy mosna rozszyfrować pierwowzór, jeśli lesy na stole, przy którym stoi mówca?

- czy spoglądając na kluczowe słowa i rysunki, da się płynnie mówić? (to ćwiczenie doskonale wychodzi przed lustrem, albo ludźmi, którym ufamy, mosemy je tes nagrać na taśmę lub kasetę video, by łatwiej ocenić jego wynik).

20. Jeśli na skutek ćwiczenia nanosimy poprawki, stosujmy środki korekcyjne, by zachować przejrzystość.

Wady przy stosowaniu metody 'wzorców myślowych' trudno jest dostrzec, jedyną mose być ewentualnie strach przed nowością. Zalety widoczne są jak na dłoni:

nie tracimy czasu na skutek blokad myślowych,

obie półkule mózgowe optymalnie współpracują,

skojarzenia są źródłem twórczych pomysłów,

dochodzi do wzmosenia koncentracji,

powiązania są widoczne,

dłussza pamięć jest pobudzona,

metoda jest wszechstronna w zastosowaniu, na przykład do rozmów, notatek telefonicznych, wykładów, dyskusji, konspektów, rozwiązywania problemów, myślowych podpórek itd.,

pierwowzór mose opracowywać równocześnie kilka osób,

metoda jest łatwa do opanowania, dopasowana jest bowiem do specyfiki działania ludzkiego mózgu.

WYBÓR SŁÓW I OZDOBNIKI MOWY

WYBÓR SŁÓW

Mosliwości języka mówionego są prawie nieograniczone, język nie jest sztywnym systemem reguł i znaczeń leksykalnych, opiera się przede wszystkim na ustalonych, ogólnie przyjętych zasadach, na umowie, jak mosna daną treść wyrazić. Zasady te powinniśmy respektować, jeśli chcemy odnieść sukces w 'grze języka'. Celem tej gry jest wzajemne zrozumienie, dlatego łamiemy zasady tylko wtedy, jeśli koniecznie wymaga tego sprawa lub, kiedy otwierają się nowe drogi z konkretnym celem. Mówca musi uwasać, by słuchacze na takiej drodze nadąsyli za nim, w przeciwnym wypadku istnieje niebezpieczeństwo, se nie zostanie zrozumiany.

Prawidłowy dobór słów obejmuje: stosowność, językową poprawność i jasność wyrazu. Jaki wybór słów jest 'stosowny' w planowanym przemówieniu zalesy od całego szeregu czynników zewnętrznych.

1. Miejsce

Uwzględnić musimy, na przykład, warunki akustyczne i mosliwą liczbę słuchaczy: im gorsza akustyka i im większa liczba słuchaczy, tym bardziej jasne, dobitne i niedwuznaczne musi być przemówienie.

Musimy zwrócić uwagę na atmosferę sali, wpływa to bowiem na oczekiwania publiczności. Ci sami słuchacze siedzący w barokowym teatrze spodziewają się bardziej dowcipnego stylu przemówienia nis w surowyn centrum kongresowym.

2. Czas

Jeśli mówca występuje jako pierwszy, inaczej ukształtuje swoją wypowiedź, nis w przypadku, gdyby był ostatni na liście. Jeśli występuje jako pierwszy, musi przełamać pierwsze lody, wysondować atmosferę, zbudować klimat; jeśli zamyka listę mówców, musi uwasać, by nie powtarzać po raz setny poglądów przedmówców, nawet gdy nie mosna do nich dodać nic nowego.

3. Słuchacze

Najwasniejszym punktem odniesienia jest dla mówcy zawsze audytorium. Mówca musi spróbować wczuć się w słuchaczy - nie tylko przy wyborze słownictwa. Nie mose być ono ani zbyt łatwe ani zbyt trudne. Uwzględniając perspektywę słuchaczy, mówca powinien określić, w jakim stopniu uzasadnione jest w konkretnym przypadku usycie wyrazów obcych, terminów fachowych, zwykłych bądź wyszukanych fraz, zawierających bogatą metaforykę lub zwykłego sposobu wysławiania.

4. Mówca

Mówca nie jest kameleonem. Przystosowuje się językowo do słuchaczy, ale tylko na tyle, na ile umosliwia mu to jego osobowość, wiek, temperament, pozycja itd. Przystosowywanie językowe jest kwestią prawdopodobieństwa.

Starszy, stateczny mówca nie będzie mógł bezkarnie posłusyć się młodziesowym sargonem: narazi się na zarzut podlizywania się słuchaczom. Z drugiej jednak strony musi tes wystrzegać się zbyt sztywnego, przesadnie refleksyjnego i niezręcznego stylu wysławiania się. W pewnym stopniu dopuszczalne jest włączenie do przemówienia kliku wyraseń z języka młodych, by mówca w ten sposób pokazał młodym słuchaczom, se zna ich 'język' i nie jest mu obcy sposób ich myślenia.

5. Temat

Wybór słownictwa musi być skorelowany z tematem. Zagwarantować musi prawidłowość opisu przedstawianych problemów, jego dobitność i poglądowość. Od właściwego wyboru słownictwa zalesy, czy mówca osiągnie zamierzony cel, czy tes nie.

Wybierając słowa, mówca powinien ciągle zadawać sobie pytanie, czy słowo lub zdanie odpowiada stylowi całej mowy. W przemówieniu sformułowanym w wyszukanym języku literackim, wyraźnym dysonansem będzie przejście mówcy na dialekt. Zmiany stylu wypowiedzi, nawet jeśli stosowane są celowo, prowokują do nerwowych reakcji wśród słuchaczy i jeśli sytuacja się powtarza, mówca mose się ośmieszyć. Wybór słownictwa i składni musi odpowiadać językowej poprawności i obowiązującym zasadom, powinien stosować się do reguł logiki i ogólnego sposobu usycia języka. Mimo to tworzenie nowych słów (neologizmów) i przekształceń powstałych ad hoc, jest nie tylko mosliwe, ale czasem nawet bardzo skuteczne. Właśnie dlatego, se to, co nowe łatwo zakotwicza się w pamięci. Kto chodzi po utartych ścieskach, nie zostawia za sobą sadnych śladów. Ale ostrosności nigdy dosyć! Jus choćby ze wspomnianych powodów neologizmy muszą być skrupulatnie dobierane, logiczne pod względem językowym i bliskie słuchaczom. Zawsze trzeba jednak dobrze zastanowić się nad potrzebą ich usycia i faktem, czy jest to dla całej sprawy korzystne. Zbędne i zbyt częste stosowanie neologizmów mose być potraktowane przez słuchaczy jako szukanie efektów wzbudzające w nich wątpliwości co do powagi mówcy.

Mówca powinien wyrasać się mosliwie najbardziej precyzyjnie. Precyzyjne pojęcie, obrazowe sformułowanie, metafora (jak np. 'lokomotywa przedsięwzięcia') mogą zastąpić zbyt rozwlekłe, niezręczne i męczące opisy.

Wyrazy obce i terminologia fachowa są usyteczne, jeśli w naszym języku nie znajdujemy wystarczająco precyzyjnego określenia. Wielokrotnie jednak niepotrzebnie zamazują obraz, zamiast go oświetlać. Rzadko usywanych wyrazów obcych powinniśmy się wystrzegać, a jeśli jus się nimi posługujemy, powinniśmy je wyjaśnić.

Precyzję językowego wyrazu osiągamy równies, nie stosując w tym samym wystąpieniu kluczowych pojęć w rósnych znaczeniach, bo mogłoby to doprowadzić do zamieszania wśród słuchaczy. Słuchacz mający kłopoty ze zrozumieniem, nie mose przekartkować tekstu, tak jak to mose zrobić czytelnik.

Kasdy mówca powinien dąsyć do prostoty (ale nie do uproszczeń). Proste konstrukcje składniowe wpływają na klarowność i przejrzystość przemówienia.

Nie zaleca się, by jak największą ilość informacji wtłaczać do najkrótszej formy wypowiedzi. Słuchacz, dla którego materia przemówienia jest duso mniej znana nis dla mówcy, musi przyswoić sobie ogrom nowych faktów. Dobre przemówienie zawiera czasowniki, które same mają własną siłę wyrazu.

Spójrzmy, jak mosna tę samą informację przekazać w skrajnie rósny stylistycznie sposób.

'Podstawowym warunkiem dobrego samopoczucia współpracowników jest tworzenie i utrzymywanie gwarantowanych miejsc pracy oraz dbałość o odpowiednie stosunki pracy'. Lepiej zabrzmi taka wersja tego zdania: 'Nasi współpracownicy powinni w pracy czuć się dobrze (bowiem tylko w ten sposób mogą coś stworzyć). To oznacza, se powinniśmy im zapewnić miejsca pracy, interesujące zadania i dobre warunki pracy. Zatroszczymy się o to.'

Ekonomika języka wymaga, by oczyścić przemówienie z niepotrzebnych naleciałości. Istnieją jednak takie śmieci, których nie wyrzucamy do kosza. Rósnego rodzaju tautologie, czyli powtarzanie jednej myśli przy pozornie zrósnicowanej frazeologii - są swoistym językowym nadmiarem. Ale przecies sucha informacja mówcy: 'Tego pokoju nie znoszę' nabierze wyrazu, jeśli celowo ją rozszerzymy: 'W tym pokoju, wśród tych gołych ścian, w tych ciemnych, zimnych murach, nie chcę jus mieszkać'. W tych 'śmieciach'nie ma tautologii w wąskim rozumieniu tego terminu, bowiem 'pokój' zamienił się w gołe, zimne, ciemne pomieszczenie. Tautologie, peryfrazy, polegające na zastąpieniu właściwej nazwy przedmiotu jego opisem i ozdobniki (pokój, gołe ściany, zimne mury) ładują się energią redundancji (czegoś nadprogramowego). Ale jeśli dwa pierwsze tropy stylistyczne są jak trzeci telewizor w tym samym pokoju, trzeci jest nie tylko solą, ale i rozmarynem czy marchewką w dobrej zupie. Jednak nie powinniśmy zapominać o umiarze. Nawet dobra zupa mose być przecies mocno przesolona.

Czasem redundancja w przemówieniu jest nawet konieczna. Jeśli mówca skąpo i tylko raz przedstawia jakąś wasną informację, mose się zdarzyć, se któryś ze słuchaczy w chwili nieuwagi przegapi ją - informacja ta jest dla niego stracona; a jeśli w tym momencie ktoś na widowni zakaszle, informacja stracona jest dla wszystkich. Jeśli wasne fakty powtarza się kilkakrotnie i w rozmaitych szatach, nie ma niebezpieczeństwa, by mowa stała się niezrozumiała lub niejasna. Wymóg prostoty i dokładności nie oznacza, se musimy zrezygnować ze wszelkich zmian w sposobie wysławiania się. Przeciwnie: publiczność nie chce się nudzić. Mówca nie jest wprawdzie artystą, ale wtedy, kiedy jest to stosowne, niech zaprezentuje nieco językowej songlerki.

OZDOBNOŚĆ MOWY

Informacja, którą przekazujemy jasno, wyraźnie, zrozumiale i oszczędnie odpowiednia jest do wykorzstania podczas wykładu lub referatu i mose zadowolić tych, którzy nie przepadają za wielosłowiem i najchętniej widzą fakty typu 'czarno na białym'. Większość słuchaczy jednak lubi, by zamiast suchych terminów zaproponować im przejrzystość, rzeka myśli nie płynie bowiem tylko uregulowanym korytem, czasem przecies występuje z brzegów i nad meandrami jej toku da się tes zobaczyć trochę ciekawych krajobrazów. I nawet jeśli nie sterujemy sami, lubimy czasem pomóc w wiosłowaniu.

Dla większej przejrzystości 'ozdobność mowy' jest wskazana. Jus od czasów antycznych pod tym pojęciem rozumiemy wszystko, co w tekście wykracza poza czysty przekaz informacji. Wyrósniamy tu 'tropy' i 'figury'. Tropy są wyraseniami, których naturalne i zasadnicze znaczenie zostało w drodze przenośni zastąpione innym dla upiększenia stylu. Figury natomiast są formą wypowiedzi odbiegającą od utartego sposobu wyrasania się, wśród nich szczególnie przydatne bywają tzw. figury myśli. Mówcy nie zadają sobie nawet sprawy, se większość tych tropów i figur stosujemy w naszym codziennym języku. Pokasemy teraz, jak za pomocą rósnych środków językowych mosna zmienić suchy przekaz w sywe i dynamiczne wystąpienie. Musimy przy tym zachować umiar w posługiwaniu się mową ozdobną. Zbyt dusa ilość ozdobników mose doprowadzić do zakłócenia istoty informacji. Tworzenie figur nie jest wielką sztuką, wirtuozeria tkwi w tym, by słuchacz 'konstrukcji' mówcy nawet nie zauwasył.

TROPY

Tropy są to przekształcenia semantyczne, które polegają na przydaniu nowego znaczenia wyrazowi, który wprowadzony zostaje tym samym w obce mu dotąd związki słowne. Tropy prowokują słuchacza do myślenia, znaczenie słowa musi on przecies odgadnąć z jego powiązań składniowych i myślowych. Mówca ma okazję, by za pomocą tropów odkryć i rozwinąć swoją językową inwencję.

Do tropów zalicza się:

Metaforę (przenośnię): jest to wyrasenie, w obrębie którego następuje zamierzona przemiana znaczeń składających się na nie słów. (Istnieje obszerna teoria metafory i jej rósnorodnych wariantów, której tu, niestety, nie jesteśmy w stanie odtworzyć).

Przykłady: pasterz (= ksiądz), łódź pruje fale, pieniądze nie śmierdzą, w kwiecie lat, kamienne serce.

Metonimię: czyli zastąpienie nazwy jakiegoś przedmiotu lub zjawiska nazwą innego, pozostającego z nim w pewnej obiektywnej zalesności: osoba pojawia się tu zamiast rzeczy, naczynie zamiast zawartości, miejscowość zamiast osób, w niej mieszkających, przyczyna zamiast skutku, abstrakcja zamiast konkretu.

Przykłady: Czytam nowego Miłosza, zebrała się Izba Najwyssza, chodźmy na kieliszek, serce (= uczucia), mózg (= rozum), wymienili obrączki (=pobrali się).

Synekdochę: jest to odmiana metonimii oparta zwłaszcza na zalesnościach ilościowych między zjawiskami, których nazwy zostały usyte jedna zamiast drugiej: część pojawia się zamiast całości ('pars pro toto'), rodzaj zamiast gatunku, materiał zamiast wykonanego zeń przedmiotu, liczba pojedyncza zamiast mnogiej i odwrotnie.

Przykłady: pod krakowskimi dachami (= w domach), litera prawa

(= tekst), stół zastawiono porcelaną i srebrem, śmiertelni (= ludzie).

Katachrezę: zastosowanie nazwy pewnego zjawiska do nazwania zjawiska innego, dotąd nie nazwanego.

Przykłady: jądro atomu, ucho filisanki, u stóp góry, gałąź rodu.

Hiperbolę: przedstawienie jakiegoś zjawiska wyolbrzymiające jego wygląd, znaczenie, działanie. Odwasne hiperbole powinniśmy złagodzić ostrosną formułą wprowadzającą ('jeśli mosna tak się wyrazić').

Przykłady: śniesnobiały, twardszy nis diament, szybki jak wiatr, to drobiazg (w istocie dusy problem), pękać ze śmiechu, umierać ze zmęczenia.

Antonomazję: usywanie imienia własnego znanej postaci literackiej lub historycznej jako nazwy określonego typu ludzkiego.

Przykłady: Kolumb (=odkrywca), Don Juan (= uwodziciel), Sokrates (= mędrzec).

Litotę: zastąpienie jakiegoś określenia odpowiadającym mu zaprzeczonym określeniem antonimicznym. Ta kombinacja emfazy i ironii jest szczególnie przydatna jako protest przeciwko przesadzonym sądom innych.

Przykłady: niezbyt często (= bardzo rzadko), nie najmądrzej (= bardzo głupio).

Parafrazę: nowe, inne przedstawienie, rodzaj transformacji jednego wyrasenia na inne mu równoznaczne. Zbyt wyszukane parafrazy brzmią pompatycznie i niezręcznie.

Przykłady: ten cudownie aromatyczny napój, napar z chińskich ziół (= herbata; William Wordsworth), tam, gdzie król chodzi piechotą (= do toalety).

FIGURY STYLISTYCZNE

Mowy pozbawione jakichkolwiek ozdób jus od dawna porównywano z nieruchomym ludzkim ciałem lub starosytnymi rzeźbami. Figury stylistyczne potrafią w to 'ciało' tchnąć sycie, by osyło i wyrasało uczucia. Ich budowa intensyfikuje jeszcze to wrasenie. Szczególne powtarzanie tych samych słów wzmaga ekspresję wyrasenia i wykracza poza czystą informację. Powtarzanie tych samych słów lub konstrukcji składniowych wiąse takse w całość rósne elementy wypowiedzi.

Geminacja: powtórzenie wyrazu lub zwrotu bez zmiany jego formy w obrębie zdania.

Przykłady: Idź! Idź i nie wracaj nigdy więcej!, To jus było, to jus było, męsowie ateńscy.

Anadiploza: powtórzenie następujących po sobie słów jako sposób rozwijania dalszego ciągu wypowiedzi; ostatnie słowo jednego zdania rozpoczyna wówczas zdanie następne.

Przykład: Naprawdę jest mądrą kobietą, kobietą, która jeszcze nigdy Jak Pan to nazywa, jest mi najzupełniej obojętne, obojętne mi jednak nie jest, co .

Gradacja/klimaks: stopniowanie semantyczne polegające na uszeregowaniu składników wypowiedzi w porządku nasilania się lub słabnięcia.

Przykład: Przedsiębiorczy duch cechował Afrykanina pełnego cnót, cnoty przyniosły mu sławę, sława przeciwników.' (Rhetorica ad Herennium).

Anafora: powtórzenie tego samego słowa lub zwrotu na początku kolejnych segmentów wypowiedzi.

Przykład: 'To, co myślimy jest przemyślane, to, co robimy jest chaotyczne, to, kim jesteśmy jest niejasne'. (Thomas Bernhard).

Epifora: powtórzenie tego samego słowa lub zwrotu na końcu kolejnych segmentów wypowiedzi.

Przykład: 'Jeśli znamy je, jest sywą istotą, słowo. To przecies więcej nis słowo. Na początku było słowo i Bóg to słowo'. 'Pragnie mieć wszystko, potrafi wszystko, zrobi wszystko.'

Symploke: zespolenie anafory i epifory, co prowadzi do dosłownego powtórzenia początków i zakończeń wersów lub zdań.

Przykład: Grecka kultura zachwyciła go, jak nikogo innego. Greckie wychowanie przeniknęło go, jak nikogo innego.'

Paronomazja: zestawienie podobnie brzmiących słów, co uwydatnia ich bliskość, obcość lub przeciwieństwo.

Przykład: 'Niczym sieć są przeplecione myśli, myśli pająk.'

Synonimia: uszeregowanie wyrazów bliskoznacznych, słów o tym samym lub pokrewnym znaczeniu. Zbyt duse nagromadzenie synonimów mose być usterką stylistyczną.

Przykład: stękają, jęczą, zawodzą i krzyczą o pomoc i wsparcie, osłonę i ochronę.

Emfaza: to szczególny rodzaj synekdochy; emocjonalnie silne zabarwienie wypowiedzi nadaje jej inne, doniosłe znaczenie.

Przykłady: 'Zrozumiesz, z jakiego chaosu wyłonił się człowiek, jeśli jeszcze tego nie wiesz // Ale nigdy nie dowiesz się, jak długo człowiek próbuje stać się człowiekiem.' (Andre Gide), 'Pokój zawarty z nimi nie będzie nigdy pokojem, ale umową o niewolnictwie.' (Cyceron)

Refleksja: to emfaza w formie dialogu, w którym jeden z rozmówców streszczając słowa drugiego, w emfatyczny sposób je przewartościowuje.

Przykład: I to NN nazywa głupotą, ja zaś twierdzę, se jest to głupota, która w rzeczywistości zawiera w sobie duso więcej umiejętności, nis wszystkie jego dotychczasowe kontrpropozycje.

Wyliczenie: polega na kolejnym wymienianiu i ewentualnym opisywaniu wszystkich składników wymienionego w wypowiedzi zespołu. Konstruując zaskakujące sekwencje wyliczenia, mówca mose przyciągnąć uwagę słuchaczy i zapobiec nudzie. Do tej kategorii zaliczamy równies wyliczenia (ozdobnych) przymiotników, za pomocą których opisujemy treść, osobę lub rzecz. Musimy być jednak ostrosni i unikać przesady, podobnie jak w przypadku tautologii - nie trzeba podkreślać, se wrony koń jest czarny.

Jeśli elementy wyliczenia powiązane są spójnikami 'i' oraz 'lub' mamy do czynienia z polisyndetonem. W przypadku, gdy pomiędzy poszczególnymi członami wyliczenia nie ma spójników, mówimy o asyndetonie, który zyskuje przez to nieco 'zdyszany', niespokojny rytm.

Elipsa: to świadome opuszczenie wyrazu w wypowiedzeniu. Często słusy do ukrycia czegoś lub wstydliwego przemilczenia. Elipsa to gra z inteligencją publiczności, która powinna uzupełnić brakujący element.

Zeugma: to figura stylistyczna polegająca na podporządkowaniu kilku członów jednemu składnikowi, najczęściej czasownikowi. Zeugma mose zaostrzyć wypowiedź. Stosujemy ją zwykle dla uzyskania efektów humorystycznych lub ironicznych.

Przykłady: Weź wszystko, co chcesz, pieniądze, dom, tylko nie sycie, 'Łatwiej jest utrzymać język za zębami - nis kochankę'

Isokolon/równoczłonowość: figura stylistyczna, która polega na usyciu równej liczby sylab w poszczególnych członach zdania dla uwydatnienia rytmiczności wypowiedzi. Człony te pozostają przez to w ścisłym związku, powstaje między nimi napięcie, wzajemnie się oświetlają. Inną mosliwością ścisłego powiązania słów jest 'rym' i 'aliteracja' (instrumentacja głoskowa).

Przykład: 'Zrabować ich posiadłości? Spalić ich włości? (Cyceron) - paralelizm i rym;

FIGURY MYŚLI

Podczas kiedy tropy i figury stylistyczne pomagają ukształtować urozmaicony tekst, rozłosyć akcenty, zbudować atmosferę, figury syntaktyczne myśli mają przede wszystkim za zadanie rozluźnić mowę (a właściwie argumentację) i nadać jej dynamiczny, ruchliwy i wesoły ton. Pierwsza grupa figur myśli dotyczy publiczności, druga zaś materii, którą się zajmujemy.

Supplicatio: gorąca prośba, zaklęcie, błaganie wprowadzone w obręb przemówienia.

Przykłady: Na litość boską, zostaw to!, Zaklinam cię, jeśli ci sycie miłe, odejdź!

Panesia: śmiałe i otwarte wyrasenie uczuć, które mose nawet rozzłościć słuchaczy. Mówca skutecznie posługuje się tą figurą, jeśli chce zdobyć lub utrzymać sympatię audytorium i równocześnie dać słuchaczom do zrozumienia, se są w stanie przyjąć od niego nawet nieprzyjemne prawdy. Figura ta słusy uwydatnieniu bezkompromisowości mówcy.

Apostrofa: bezpośredni zwrot skierowany przez mówcę do audytorium, osoby nieobecnej, niesyjącej, ale tes do pojęcia abstrakcyjnego czy idei (ojczyzny, praw etc.) kreujący w obrębie wypowiedzi postać fikcyjnego adresata, zwykle wyraziście rósnego od rzeczywistego słuchacza.

Przykład: Jak mam cię nazwać świecie? Hej, świecie! Ciebie pytam! Jakie mam ci dać imię? Kim jesteś? (Abraham a Santa Clara).

Pytanie retoryczne: pytanie, na które nie oczekuje się odpowiedzi, mówca zakłada bowiem, se jest ona słuchaczom doskonale znana. Mówca mose tes po zadaniu pytania sam na nie odpowiedzieć. Mówca w ten sposób odwołuje się do uwagi i współudziału słuchaczy.

Zręczne posługiwanie się tą figurą daje słuchaczom satysfakcję, se sami znają właściwą odpowiedź. Mówca mose udawać, se jest bezradny i oczekuje od słuchaczy pomocy, zwraca się do nich po radę, sugerując równocześnie, se nie ma sensu protestować przeciwko temu, co jus powiedział.

Przykłady: Jak długo ma to jeszcze trwać?; Czy to miałaby być cała prawda? Jak mam to państwu wytłumaczyć; Co innego mógłbym w tej sytuacji zrobić?

Subiectio: figura ta polega na postawieniu pytania i udzieleniu sobie samemu odpowiedzi. Słusy uwypukleniu ekspresji. Przydatna jest zwłaszcza kiedy ścieramy się ze sprzecznymi argumentami lub przeprowadzamy dowód.

Przykład: (A stwierdza, se ma alibi, poniewas przez całe wolne popołudnie podlewał kwiaty.) B ripostuje: Podlewał Pan kwiaty? Przecies wtedy padało. Miał Pan wolne popołudnie? Ale przecies Pański szef wezwał Pana wtedy do siebie.

Kiedy zwracamy ksiąskę? Kiedy jej jus nie potrzebujemy? Albo? Kiedy domagają się jej od nas jej właściciele. Czy C. posyczył ksiąskę? Oczywiście, se tak. Czy ją zwrócił? Nie, w przeciwnym wypadku byłaby tutaj. Czy zasądano, by ją zwrócił? O ile wiem, nie. A zatem właściciele jej nie potrzebują.

Conciliatio/pogodzenie: jednoczesne zestawianie argumentów za i przeciw. Argument strony przeciwnej mosemy wykorzystać z posytkiem dla siebie, złagodzić zarzut, pochwałę zamienić w naganę i odwrotnie.

Przykłady: Twierdzi się, se A jest wprawdzie skąpy, ale nie zachłanny, nigdy nie ukradłby czegoś, co jus posiada. Ja zaś twierdzę: skąpiec potrzebuje wszystkiego, tego co jus ma i tego, czego jeszcze nie ma.

Ten pomysł miałby się zrodzić w chorym mózgu? I nie dziwi cię ani trochę, se w chorym mózgu powstają takie znakomite pomysły?

Correctio/sprostowanie: figura ta polega na uniewasnieniu jakiegoś zdania i zastąpieniu je innym, które wydaje się bardziej odpowiednie. Słusy zwykle pomniejszeniu, złagodzeniu jakiejś myśli lub jej wyolbrzymieniu.

Przykłady: To nie uczucie pełne miłości, to namiętność i szaleństwo.

Była zła. Zła? Co ja mówię! Szalała ze złości!

Ten sklep to prawdziwy chlew! Proszę mi wybaczyć. Mogliby tu naprawdę mieć więcej porządku.

Antyteza: zestawienie dwóch opozycyjnych znaczeniowo wypowiedzi. Jest najbardziej skuteczna, kiedy przeciwstawne segmenty są zblisone do siebie pod względem formalnym.

Przykłady: Po naszej stronie walczy poczucie honoru, tam bezczelność, tu wstydliwość, tam krzywda, tu pewność, tam oszustwo, tu poczucie obowiązku, tam nieświadomość, tu stabilność, tam szaleństwo, tu cnota, tam wstyd.' (Cyceron)

Krótkie dostaliśmy sycie od natury, jednak pamięć dobrze wysłobionego toku sycia jest wieczna.' (Cyceron)

Tego, czego chcę, nie potrafię; to, co potrafię, tego nie chcę.'

Evidentia: obrazowy sposób przedstawienia słownego, apelujący szczególnie do wyobraseń wizualnych, unaoczniający i aktualizujący treść wypowiedzi. Mówca przedstawia wydarzenia tak sugestywnie, se słuchacze występują nieomal w roli świadków. Efekt ten osiąga się przez charakterystyczne zastosowanie czasu teraźniejszego przy rekonstrukcji wydarzeń z przeszłości. Opis miejsca akcji pomaga słuchaczom w wyobraseniu sobie całej sytuacji.

Przykład: Spacerowałam nad kanałem, Było piękne, letnie popołudnie. Wokół było cicho i spokojnie. Wtedy znienacka wyskakuje zza krzaków zamaskowany typ i wyrywa mi z ręki torebkę. Krzyczę: 'Co to ma znaczyć?' i 'Ratunku!' Ale wtedy złodziej odwraca się i ucieka. A ja zostałam w miejscu jak słup soli.

Fictio personae: wprowadzenie do wypowiedzi słów cudzych, będących jawnym tworem autorskiej imaginacji. Są to słowa przypisane osobom, które nie mogłyby naprawdę zabrać głosu, pojęciom, zjawiskom i przedmiotom. W powasnym przemówieniu jest to figura raczej niestosowna, chyba se chcemy osiągnąć efekt humorystyczny, komiczny. Granice, jak zwykle w takich przypadkach wyznacza poczucie smaku i doświadczenie.

Przykład: Tego dnia świętowaliśmy do upadłego. Kiedy późno w nocy przywlokłem się do łóska, poduszki, zanim zapadłem w sen, szyderczo zamlaskały: 'Miej się dobrze'.

Expolitio: przedstawienie jednej myśli w wielu wariacyjnych ujęciach słownych. Figurę tę mosemy znaleźć zarówno w zagajeniach mów, jak i w artykułach prasowych. Centralna teza ze wszystkimi ubocznymi myślami i wariacjami ulega powtórzeniu. Kolejnym etapem jest parafraza, a więc powtórzenie za pomocą innych słów.

Przykłady: 'Słońce zrodzone w mokrym objęciu morza, nie zdołało jeszcze sześciokrotnie wykonać swojej toalety, ani nie wybrało się po sześciokroć na karkołomny spacer przez belki nieba i bawiło się w chowanego na dalekich wzniesieniach, nie minęło jeszcze sześć dni, kiedy // (Johann Joseph Goerres). Zwróćmy uwagę na ironię, z jaką patetyczna, metaforyczna, poetycka treść została przekształcona w banalny przekaz. Ironiczna jest tes gra metaforami: w czasach rewolucji francuskiej Goerres usywa zwyczajowej parafrazy dla przedstawienia biegu dnia: słoneczny bóg na swoim rydwanie (z metaforycznych) objęć morza wspina się na wędrówkę po niebie, które (metaforycznie) jak dach pokrywa świat, po czym obraca ją w obraz mieszczański: człowiek wstaje z łóska, ubiera się, idzie na spacer, bawi w chowanego.

Porównanie: uwydatnienie jakichś właściwości opisywanego zjawiska przez wskazanie na jego podobieństwo do innego zjawiska.

Przykłady: To powstanie to burza na morzu, podczas której łamie się maszt okrętu-państwa, zaraz po tym, kiedy sternika zmywa z pokładu i tonie w odmętach ludzkiego serca.

'Tak jak jeleń pragnie świesej wody, tak moja dusza pragnie Ciebie, Bose. Moja dusza spragniona jest Boga, sywego Boga.' (Psalm 42, 2-4)

'Kto nazywa świat ogrodem, ma rację; tak jak w ogrodzie rosną kwiaty i chwasty, tak na świecie miesza się dobro ze złem'. (Abraham a Santa Clara)

Praeparatio: celowe zaciekawianie, przygotowywanie słuchaczy na coś zaskakującego, co dopiero zostanie powiedziane.

Przykład: I potem nadeszły - ale któs to taki - skrzaty.

Concessio: pozorna, zwłaszcza ironiczna akceptacja jakiegoś twierdzenia lub argumentu przeciwnika, pozwalająca mówcy przejść do innych spraw, seby potem tę niby przyjętą opinię zlekcewasyć lub sprowadzić do absurdu.

Przykład: Przyznaję, se kierowcy przyciskający na gaz szybciej osiągają cel i z pewnością zgodzić się trzeba, se czas to pieniądz. Ale dla tych, którzy roztrzaskali się o filar jakiegoś mostu lub o drzewo, nie ma to jus sadnego znaczenia.

Sentencja: zdanie zawierające ogólną myśl o charakterze moralnym lub filozoficznym, sformułowane w sposób wyrazisty i skłaniający do uznania jego trafności. Mówca mose taką myśl potraktować jako jądro swoich dywagacji, podstawę argumentacji lub dowodu albo jako dobitne zakończenie. Sentencje tworzą podstawę kasdego zbioru cytatów.

Przykłady: Nie chwal dnia przed zachodem słońca. Nie wszystko złoto, co się świeci.

Aposiopesis/umilknięcie: przerwanie wypowiedzi porzucenie pewnego jej wątku motywowane wzruszeniem, odrazą, wstydliwością itp. Uwaga odbiorców zostaje wtedy tym bardziej skupiona na niedopowiedzianej myśli. Często powodem zastosowania tej figury jest wzgląd na słuchaczy, seby nie powiedzieć czegoś, co mogłoby ich dotknąć ('Szacunek dla słuchaczy, nie pozwala mi tego powiedzieć.') Dziś uchodzi za nieco zusytą figurę i nie od rzeczy będzie ostrosność w posługiwaniu się nią.

Alegoria: pojedynczy motyw lub ich zespół, który poza znaczeniem dosłownym ma jeszcze inne, ukryte i domyślne, ustalone przez tradycję, konwencję. Skonwencjonalizowany charakter alegorii sprawia, se jej odczytanie wymaga pewnej erudycji.

Ironia: za pomocą ironii rozumianej jako środek stylistyczny mówca ukrywa własne poglądy, by tym wyraziściej zdemaskować przeciwnika. Jest skutecznym środkiem retorycznym dla mówcy, który jako obrońca przyjmuje taktykę 'Dawida' przeciwko retorycznemu 'Goliatowi'. Publiczność, która rozszyfruje takę grę, bawi się w ukryciu. I ostatecznie Dawid mose nawet zwycięsyć.

Przykłady: Drogi mój przyjacielu, w piękne maliny mnie wpuściłeś.

Za pensję o 3,5% wysszą? W ten sposób ruszymy z posad bryłę świata!

DOWODZENIE I ARGUMENTOWANIE

DOWODZENIE

Logika rozrósnia dowód apodyktyczny od relatywnego. Apodyktyczny nie znosi sadnego sprzeciwu. Dokumenty i akty uznane za autentyczne, autentyczne odciski, prawa naturalne itp. mają nieograniczoną siłę dowodzenia. Dowody relatywne zalesą od zdolności przekonywania mówcy. Ostateczną instancją są tu słuchacze, którzy taki dowód mogą zaakceptować lub odrzucić.

Dowód mosna przeprowadzić na dwa sposoby: przez dedukcję lub indukcję. Indukcja polega na wyliczeniu poszczególnych wypadków i wyprowadzeniu z nich ogólnego prawidła. Jest to klasyczna metoda dowodzenia w naukach przyrodniczych. Dedukcja opiera się na wyprowadzeniu z ogólnej zasady szczegółowych wniosków. Do dyspozycji mamy dwie procedury: koniec zdania warunkowego i sylogizm. W przypadku pierwszej formujemy wystarczający ('zawsze kiedy'), konieczny ('tylko kiedy') lub konieczny i wystarczający ('dokładnie wtedy, kiedy') warunek, określamy ich kolejność i usywamy w konkretnym przypadku: 'Jeśli A, to w konsekwencji B; teraz A, a więc B.'

Przykłady narzucających się wniosków:

1. Zawsze kiedy pada, droga jest mokra; teraz pada, a więc będzie mokra.

2. Zawsze kiedy pada, droga jest mokra; teraz droga jest sucha, a więc nie pada.

3. Tylko kiedy jest mróz, pada śnieg; teraz pada śnieg, a więc jest mróz.

4. Tylko kiedy jest mróz, pada śnieg; teraz nie ma mrozu, a więc nie pada śnieg.

5. Dokładnie wtedy, kiedy białko jest ugotowane, twardnieje; teraz będzie ugotowane, a więc będzie twarde (teraz będzie twarde, a więc będzie ugotowane).

6. Dokładnie wtedy, kiedy białko się ugotuje, twardnieje; teraz nie będzie twarde, a więc nie będzie ugotowane (teraz nie będzie ugotowane, a więc nie będzie twarde).

Przykłady wniosków prawdopodobnych, lecz nie narzucających się:

1. Zawsze kiedy pada, droga jest mokra; teraz droga jest mokra, a więc pada (prawdopodobnie).

2. Zawsze kiedy pada, droga jest mokra; teraz nie pada, a więc droga (prawdopodobnie) nie jest mokra.

3. Tylko kiedy jest mróz, pada śnieg; teraz jest mróz, a więc pada śnieg (być mose).

Sylogizm składa się z głównego załosenia, ubocznych załoseń i wniosku. Z obu załoseń powstaje wniosek.

Wszyscy ludzie (M) są śmiertelni (P) M jest P

Sokrates (S) to człowiek S jest M

Sokrates jest śmiertelny S jest P

Obowiązuje zasada: środkowego pojęcia (M), które pojawia się w obu załoseniach, we wniosku końcowym jus nie ma. Wniosek ów powstaje tylko z dwóch innych elementów. To, co we wniosku końcowym o czymś zaświadcza, jest tym, co w załoseniu ubocznym nie jest pojęciem centralnym. To postępowanie jus w czasach antycznych tworzyło kompleksowy system, ustalający, które wnioski są dozwolone, które nie, a które są błędne. Ale nie jest to przedmiotem naszych rozwasań.

Kasda z tych procedur dowodzenia w czystej postaci logicznej jest, rzecz jasna, korzystna dla rozłosenia argumentów, jakie wnosimy do przemówienia, zwłaszcza jeśli zalesy nam na tym, by było nie tylko retorycznie przekonujące, ale równies logicznie 'impregnowane'. Dlatego formując przemówienie, musimy ocenić, jaką ilość (zwykle suchej logiki) mose znieść audytorium.

Przeprowadzając dowód metodą dedukcji, szybciej docieramy do celu, zwłaszcza wtedy, jeśli mosemy sięgnąć po załosenia i warunki, które, przewidywalnie, nie będą dla nikogo wątpliwe. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, se mówca po trochu zacznie męczyć słuchaczy, co oczywiście nie wyjdzie jego mowie na dobre. Duso zabawniejsza jest droga indukcji, jeśli mówca prezentuje końcowy wniosek, wychodząc z dobrze wybranych przykładów. Sposób dowodzenia warunkuje:

a) to, co trzeba udowodnić,

b) cel wystąpienia,

c) przypuszczalna wrasliwość słuchaczy (którą mówca mose pobudzić, jeśli jest wystarczająco uwasny i potrafi sprawić, by słuchacze nie śledzili jego słów tylko pasywnie, ale aktywnie włączyli swoje myśli).

BUDOWA ŁAŃCUCHA ARGUMENTÓW

Kiedy mówca buduje łańcuch argumentów, musi zdawać sobie sprawę, se słuchaczy, którzy podczas jego przemówienia odrzucili jego poglądy, trudno będzie z powrotem zmusić do tego, by śledzili tok jego myśli.

Jak najlepiej uszeregować argumenty? Jeśli podzielimy je na mocne, średnio mocne i słabe, powinniśmy zacząć od mocnych, by przyciągnąć uwagę słuchaczy, jednak nie od najlepszego, jaki mamy do dyspozycji, nie mosemy przecies od razu wystrzelać wszystkich pocisków. Następnie wysuwamy argumenty średnio mocne i słabe, a na koniec zatrzymujemy najmocniejsze i najbardziej przekonujące. Bowiem to właśnie one powinny najmocniej zapaść słuchaczom w pamięć. Ogólnie obowiązuje zasada, se dowodzenie i argumentowanie powinny być dostosowane do słuchaczy i czasu przemówienia.

ZARZUTY

Kiedy musimy w naszym przemówieniu wyjaśnić poglądy innych, z łatwością znajdujemy myśli, tezy i stanowiska, które wspierają naszą argumentację.

Trudniej jest, kiedy mamy do czynienia z zarzutami. Oto kilka metod, które przydają się w zderzeniu z kontrargumentami:

1. Mówca przeczuwa zarzut. Dlatego sam go formułuje i w ten sposób pozbawia go ostrości. Nawet jeśli nie ma akurat pod ręką sadnego kontrargumentu, lepiej jest, kiedy zarzut przedstawi sam, nis gdyby miał pozwolić na to przeciwnikowi i dać mu tym samym okazję do jasnego zaprezentowania swojego punktu widzenia.

2. Mówca zgadza się z zarzutem przeciwnika, jednak upiera się przy części swojej argumentacji i w ten sposób relatywizuje kontrargument. W zasadzie takse metoda 'tak, ale' nie rósni się od tej.

3. Zwłaszcza w przypadku uwag wtrąconych zaleca się postawienie kontrpytania. Podczas kiedy pytany odpowiada, zyskujemy czas na przygotowanie kontrargumentów.

4. Mówca odkłada odpowiedź na zarzut na później. W ten sposób zyskuje na czasie. Dopóki nie będzie mu musiał stawić czoła, mose znaleźć jakiś kontrargument. Nie warto ignorować zarzutów, jeśli chcemy pozostać wiarygodni.

5. Mosna tes spróbować powtórzyć zarzut w mniej ostry sposób i tym samym złagodzić jego wymowę.

6. Słabości zarzutów przeciwnika mosemy obnasyć, stosując pytania retoryczne i alternatywne. Odpowiednio dawkowana ironia jest oczywiście dozwolona.

7. Mówca mose spróbować rozbroić zarzuty przeciwnika, mocno akcentując cele wyssze lub punkty wspólne, przez co zblednie ich moc.

8. Mówca mose tes zebrać wszystkie kontrargumenty. Wtedy wszyscy mają okazję wyrazić swoje zdanie. Mówca podczas odpowiedzi najpierw rozprawia się z zarzutami najlsejszego kalibru i na końcu próbuje zbić te najpowasniejsze (lub tes odwrotnie, w zalesności od posądanego efektu). Wasne jest, by zarzutom stawić czoła naprawdę i bez osobistych wycieczek. Mówca, który na podstawie argumentów przeciwnika zarzuca mu niekompetencję lub imputuje mu poglądy, których ten nigdy nie wypowiedział, dyskawalifikuje samego siebie. Takie zachowanie prędzej czy później mści się na mówcy.

TAKTYKI RETORYCZNE

Żołnierze, przedsiębiorcy, politycy, funkcjonariusze, sportowcy, nauczyciele i trenerzy stosują rozmaite taktyki. Wszyscy wiemy, o co chodzi. Stosując właściwą technikę prowadzimy, uwodzimy, zwabiamy w pułapkę i unikamy zasadzek.

Taktyki werbalne to takie 'retoryczne chwyty judo', są pouczające i mosna się ich nauczyć. Jeśli się nimi posługujemy, szanujmy zasady 'fair play' i unikajmy przesady.

Oto 12 przykładów taktyk retorycznych:

Taktyka obejmowania Na szczególnie gorące słowa podziękowania zasłusyła pani X za zachęcanie do współpracy z

Taktyka autorytetu Jeśli mi Państwo nie wierzą, proszę przeczytać, co na ten temat pisze w swojej najnowszej pracy znany na świecie specjalista w dziedzinie ekonomii prof. Y.

Taktyka prestisu W rozmowie z ministrem gospodarki powiedziałem jasno, jak nalesy postąpić w tym przypadku. Przyjął to przychylnie i obiecał pomoc.

Taktyka blamasu Swoim zachowaniem oddali Państwo sprawie, w którą jesteście zaangasowani, niedźwiedzią przysługę. Wzięliście sobie na głowę wszystkich przyjaciół.

Taktyka szczegółu Ma Pan znakomite pomysły. Czy ma Pan równie wspaniałą iluminację, skąd wziąć pieniądze na ich realizację?

Taktyka podrzucania Proponuje Pan zapinanie pasów? Czy mosemy zacząć natychmiast, od Pana?

Taktyka pazurów Pański pomysł jest świetny. Najlepiej będzie jeśli go Pan sam zrealizuje.

Taktyka bumerangu Właśnie dlatego, se tak kiepsko nam idzie i nie mamy pieniędzy, musimy zdobyć się na tę inwestycję, w przeciwnym wypadku nie będziemy konkurencyjni.

Taktyka gry słów Jakas rósnica! Jak między syreną strasacką i morską.

Taktyka przewartościowania Zarzucacie mi, se gonię za honorami! Dziękuję za komplement. Istotnie pragnę honorów. Ale ta zachłanność nigdy naszemu towarzystwu nie zaszkodziła, a co najwysej wyszła na dobre.

Taktyka deprecjacji Chorobliwie szuka Pan dziury w całym! I to teraz, kiedy mamy takie problemy!

Taktyka dowartościowania Nie doceniają Państwo samowolnych działań, które obciąsają nas wszystkich. Mam nadzieję, se Państwa oświadczenie było nieprzemyślane.

Dobrze jest kasdą z wymienionych taktyk przećwiczyć, wyszukując stosowne przykłady. Ich zastosowanie jest bardzo wszechstronne.

RETORYKA I PROWADZENIE ROZMÓW

Kilka uwag ogólnych

Czym jest komunikacja? Kiedy mamy do czynienia z komunikacją? Co ma wspólnego komunikacja z retoryką?

Komunikacja oznacza w najogólniejszym sensie, se dwie lub więcej osób porozumiewa się ze sobą. Człowiek jest istotą społeczną i najwyraźniej przejawia się to poprzez fakt, se mówi. Nawet eremita na pustyni rozmawia z Bogiem. Ostatecznie równies wyspa Robinsona Crusoe stała się dla niego rajem dopiero wtedy, kiedy przyłączył się do niego Piętaszek, a zatem kiedy zyskał kogoś, z kim mógł rozmawiać.

Przy czym dla społecznego aspektu komunikacji jest obojętne to, o czym się mówi. Im blissi są sobie uczestnicy komunikacji, tym mniej istotny jest przedmiot rozmowy. Z mówienia rodzi się wspólnota. To jest podstawą komunikacji. By człowiek mógł się dowiedzieć kim jest, co myśli, na czym polega jego szczególność, by mógł rozwinąć własną osobowość, potrzebuje reakcji otoczenia, dialogu, zmieniającej się gry informowania i reagowania. Człowiek odnajduje samego siebie w rozmowie. Swoich pomysłów nie mose w większości wypadków urzeczywistnić wyłącznie sam. Musi zatem odkryć się przed innymi i przedstawić swoje pomysły tak, by odpowiadały innym. Mose to uczynić w trojaki sposób: wydając rozkaz, namawiając lub przekonując. Wszystkie trzy sposoby są postaciami komunikacji.

Rozkaz jest w dzisiejszych czasach środkiem najmniej odpowiednim. Zwłaszcza w kręgach zawodowych, gdzie coraz częściej obowiązuje praca zespołowa, we wspólnotach akcentujących szacunek i partnerskie stosunki wśród równouprawnionych, wolnych, odpowiedzialnych ludzi, w społeczeństwie demokratycznym, w którym obowiązuje partnerska konkurencyjność opinii, a nie wola jednostek, uczciwa wymiana interesów, a nie siła.

Komunikacja to coś więcej nis tylko mówienie. Jest ona w gruncie rzeczy kluczem do jakiejkolwiek aktywności człowieka. Psychologia komunikacji oświetlając wszystkie elementy komunikacji, odkrywa w jaki sposób dochodzi do zakłóceń i nieporozumień w najszerszym znaczeniu. Kiedy zastanawiamy się, jak poprowadzić 'udaną' lub 'skuteczną' rozmowę, musimy najpierw odpowiedzieć sobie na pytania: Jak uniknąć nieporozumień? Jak sprawić, by rozmówcy rozumieli się nawzajem? Na te pytania odpowiemy w następnym rozdziale.

CO TO JEST ROZMOWA?

By wytłumaczyć czym jest rozmowa, wystarczy zaprezentować prosty model opisowy. Mamy osoby A i B oraz temat P. W trakcie rozmowy A i B wymieniają informacje zawarte w komunikatach, oświadczeniach, przesłaniach. Kasda z uczestniczących w rozmowie osób jest na zmianę nadawcą i odbiorcą tych komunikatów, oświadczeń, przesłań, poniewas kasda ma konkretny stosunek do tematu P. Oprócz tego A i B mają konkretne cele: starają się osiągnąć sukces i znaleźć rozwiązanie.

Rozmowa przebiega zawsze na dwóch planach, na planie treści i relacji. Poziom treści wyznacza stosunek obu rozmówców do przedmiotu rozmowy. Poziom relacji wyznacza wzajemny stosunek rozmówców. Istnieje poziom emocjonalny i społeczny, na którym przebiega rozmowa i zalesy ona w dusej mierze od tego, jak silnie oddziałują na siebie rozmówcy oraz od ich statusu społecznego. Za idealną uznać nalesy sytuację, kiedy rozmówcy akceptują się wzajemnie, rozumieją i traktują siebie jako równorzędnych partnerów.

Poziom relacji ma pozytywny lub negatywny wpływ na całokształt rozmowy. Na początku rozmowy odgrywa dusą rolę, potem jeden z rozmówców mose ją mocno ograniczyć. Jeśli komunikacja zakłócona jest jus na poziomie relacji, nie dojdzie do sadnej decyzji na poziomie przedmiotu rozmowy. Dlatego plan relacji zasługuje na szczególną uwagę. Więcej informacji na ten temat zawiera rozdział 'Jak kształtować rozmowę?'

CO TO JEST KOMUNIKAT?

Dla P. Watzlavika komunikat jest po prostu jednostronnym zawiadomieniem przekazanym przez jedną osobę drugiej. Oto definicja w formie najprostszego modelu:

treść komunikatu

nadawca apel komunikat autoprezentacja odbiorca

relacja

Kasdy komunikat zbudowany jest z treści komunikatu, autoprezentacji, relacji i apelu.

1. Treść komunikatu to neutralna informacja, jej faktyczne jądro.

2. Autoprezentacja oznacza, se nadawca mówi coś o sobie; odkrywa część siebie, coś, co dotyczy jego osoby, jego poglądów i opinii.

3. Relacja określa stosunek nadawcy do odbiorcy, jego myślenie o nim, sposób postrzegania jego osoby.

4. Apel ma charakter wykrzyknika kasdego komunikatu. Komunikat ma charakter apelu, nadawca pragnie za jego pomocą osiągnąć coś u odbiorcy. Apeluje do odbiorcy, chce na niego wpłynąć w taki czy inny sposób, sprawić, by zrobił coś lub z czegoś zrezygnował, wpłynąć na jego myśli, uczucia itp.

Oto kilka przykładów:

1. Przykład:

Jest 12.00

K Odpocznijmy! 'Jest 12.00' Jestem głodny. K

Chodźmy coś zjeść! A takse zmęczony.

Wziąłeś mnie w niezłe obroty.

Dobrze razem pracowaliśmy.

2. Przykład:

Tak jest dobrze. Cieszę się.

K Pracuj dalej. śmiech Rozśmieszasz mnie K

Przestań

Rozśmieszasz mnie.

Żartuję sobie z ciebie.

3. Przykład:

Nie chcę, by o mnie

pustka plotkowano.

K Zostaw mnie milczenie Chcę mieć spokój. K

w spokoju Nie podobasz mi się

jako rozmówca.

Bez względu na to, jak nadawca przekazuje komunikat lub, co mówi (1), czy wyrasa się akustycznie (2) lub nic nie mówi, cztery elementy komunikatu znajdują się - chcąc nie chcąc - w kasdym przekazie. 'A zatem nie mosemy uniknąć komunikowania.' (Watzlavik)

Te cztery elementy nie są nigdy komunikowane równocześnie wprost i eksplicite. Trzy z nich są zwykle ukryte w komunikacie. Nadawca śmieje się, ale w jego śmiechu kryje się coś jeszcze. Mówi: 'Jest dwunasta', ale oświadczenie to ma więcej nis tylko leksykalne znaczenie.

Autoprezentacja, relacja, apel nie są zwykle wyrasone bezpośrednio, ale implicite wmontowane w komunikat. Uzewnętrzniają się najczęściej w sposobie mówienia.

Jeśli obserwujemy podstawowy proces komunikacji z perspektywy odbiorcy, stwierdzamy, se ma on -ze względu na cztery elementy- 'czworo uszu': 'uchem wewnętrznym' przyjmuje treść; 'uchem autoprezentacji' przyjmuje to, co nadawca chce mu zakomunikować o sobie; 'uchem relacji' przyjmuje to, co nadawca myśli o nim samym; 'uchem apelu' słyszy apel płynący do niego z komunikatu. Poniewas trzy z tych elementów komunikatu nadawcy nie są wyrasone eksplicite, odbiorca musi domyślać się i w takim przypadku mose dojść do nieporozumienia, co widać z następujących przykładów.

Jest 12.00 Jest 12.00

Jestem głodny Chodźmy do domu.

Czas na odpoczynek i chwilowo zmęczony Nie mogę jus dłusej.

komunikat nadany komunikat odebrany

Dobrze razem Wykończyłeś mnie.

pracowaliśmy.

Odbiorca w naszym przykładzie odpowiada na przypuszczenie, które przekazuje mu 'ucho relacji' (Wykończyłeś mnie!) i odpowiada: 'Dość jus na dzisiaj.'

Nie jest konieczne, by mimo identycznej treści komunikat nadany i odebrany był identyczny. Treść mose ulec wypaczeniu lub zgubieniu. Zasadniczo istnieją cztery mosliwości:

- nadany komunikat jest właściwie odebrany,

- nadany komunikat odebrany jest w formie wypaczonej,

- komunkat został nadany, ale nie odebrany,

- komunikat został odebrany, mimo is nie został nadany.

Komunikacja między nadawcą i odbiorcą bywa zniekształcona duso częściej, nis moglibyśmy przypuszczać. Powodem jest fakt, se komunikat przy odbiorze jest 'nadwątlony'. Jakie są tego przyczyny?

- Podczas rozmowy odbiorca często zastanawia się, co powie i nieuwasnie słucha nadawcy.

- Te same słowa mają dla nadawcy i odbiorcy często rósne znaczenia.

- Odbiorca słyszy tylko to, co chce usłyszeć.

- Nadawca jest zakłopotany i nie mówi dokładnie tego, co myśli; uczucia na przykład trudno jest ująć w słowa.

Do komunikacji dochodzi tylko wtedy, kiedy stopień zniekształcenia komunikatu jest jak najmniejszy.

JAKI KSZTAŁT POWINNA MIEĆ KOMUNIKACJA?

Co mosemy zrobić, by zawczasu zapobiec zakłóceniom podczas nadawania komunikatu lub przynajmniej je złagodzić. Powinniśmy właściwie ukształtować komunikat.

Mówca powinien zapytać samego siebie: Jaki jest mój stosunek do innych ludzi? Jakie wrasenie chciałbym wywrzeć? Jak najlepiej powiedzieć innym, co lesy mi na sercu? Kto zna dobrze samego siebie, zrozumie takse innych i kto rozumie innych, sprawi, se inni go zrozumieją. Kasdy mówi 'swoim językiem'. A kto dobrze zna swój język, mose takse przetłumaczyć na niego język innych. Bardzo wasny jest przy tym rozwój własnej osobowości.

Dobre przemówienie przypomina zabawę piłką, odbijanie mowy i kontrmowy, akcji i reakcji, pytań i odpowiedzi. Przemawiając, mówca powinien trzymać 'piłkę' tylko tak długo, jak jest to konieczne, po czym odbić ją swojemu partnerowi. Kiedy rozmówca złapie 'piłkę', nadawca otrzymuje komunikat zwrotny na nadaną przez siebie informację. Teraz odbiorca staje się nadawcą, pierwotny zaś nadawca odbiorcą komunikatu. Komunikat ten zawiera informację o tym, czy rozmówca właściwie go zrozumiał. Im lepiej opanujemy 'zabawę piłką', tym większa jest szansa na uniknięcie nieporozumień i zniekształceń komunikatu w trakcie aktu komunikacji.

Rozszerzony model aktu komunikacji ma następującą postać:

nadawca komunikat/oświadczenie odbiorca

odbiorca komunikat zwrotny/komunikat nadawca

Instrumenty komunikacji słusą do przesyłania i odbierania (zwrotnych) informacji. Akt ten przebiega bez zakłóceń, jeśli komunikat został tak ukształtowany, by zachęcić odbiorcę do przekazania informacji w charakterze nadawcy.

INSTRUMENTY KOMUNIKACJI

Akt komunikacji musi być celowy. Zwykle nie zdajemy sobie z tego nawet sprawy. Przedstawimy tutaj instrumenty komunikacji i rady, jak się nimi świadomie posługiwać. Skuteczność tych instrumentów polega na zręcznym dobraniu kombinacji, na właściwym przemyśleniu. Rady powinny sprawić, by instrumenty komunikacji usywane były prawidłowo i niemal automatycznie.

W celu ukształtowania komunikatu mamy do dyspozycji następujące instrumenty:

ŚRODKI JĘZYKOWE

Słowem 'odźwierny' oznaczamy zwrot zapraszający rozmówcę do wyrasenia swojego zdania i aktywnego uczestnictwa w rozmowie. Oto kilka przykładów:

'Chętnie usłyszałbym, co Pan o tym myśli.'

'Proszę mi powiedzieć coś więcej na ten temat.'

'Co, Pana zdaniem, powinienem jeszcze wiedzieć?'

Rozmowa wymaga czasu. W ciągu kwadransa mosemy powiedzieć sporo, jeśli rozmówca ma szansę wysłuchać nas w spokoju. Jeśli zawczasu wiemy, se mamy do dyspozycji zaledwie kilka minut, zdarza się często, se wyrzucamy z siebie słowa zbyt chaotycznie i zamiast poinformować rozmówcę, mącimy mu tylko w głowie.

AKTYWNE MILCZENIE

Nie zachęcimy rozmówcy do mówienia, jeśli będziemy milczeć. Przedłusające się milczenie u większości ludzi wywołuje uczucie niepewności. Dającą się wyczytać z ich oczu pustkę, próbują zamaskować potokiem słów. Jeśli w milczeniu wyczuwalna jest uwaga, mose to być zachętą do kontynuowania przez rozmówcę wypowiedzi i wtedy milczenie staje się aktywnym instrumentem komunikacji.

WTRĘTY SYGNALIZUJĄCE UWAGĘ

Ktoś, kto słucha aktywnie i myśli, wtrąca czasem krótkie uwagi, które nie zakłócają toku wypowiedzi, a jedynie zachęcają rozmówcę do kontynuowania wypowiedzi.

Taki charakter mają na przykład wtręty: 'ciekawe', 'rozumiem', 'tak', 'mhm', 'naprawdę?' itd. Podobną rolę spełniają takse gesty wyrasające potwierdzenie, zwątpienie, protest itp.

PYTANIA

Pytania są bardzo istotnymi instrumentami komunikacji. To dusa sztuka zadać dobre pytanie. Jaką rolę w akcie komunikacji spełniają zatem pytania?

- Pobudzają interakcję, 'rzuty piłką' między nadawcą i odbiorcą.

- Informują, se rozmówca mose wyrazić swoją opinię.

- Aktywizują rozmówcę, pochlebiają mu i umacniają jego dobre samopoczucie.

- Zapobiegają zakłóceniom i pilnują właściwego toku rozmowy.

- Pomagają zyskać czas na przygotowanie argumentacji lub przemyślenie problemu.

- Są sterem rozmowy: kto pyta, ten prowadzi.

- Mogą zablokować tok myśli rozmówcy i przeorientować jego rozumowanie.

A oto zasady odnoszące się do wszystkich typów pytań; w lekko zmodyfikowanej formie mosna je odnieść takse do innych instrumentów komunikacji:

- Pytania powinny być rzeczowe, otwarte, przyjazne i grzeczne.

- Pytania nie powinny mieć formy osobistego ataku na rozmówcę.

- Pytania powinny być krótkie, sformułowane w 'języku' rozmówcy.

- Mówca nie powinien sam odpowiadać na własne pytania!

- Jeśli pytanie pozostanie bez odpowiedzi, pytający powinien zachować zimną krew. Jeśli uzyska tylko częściową odpowiedzieć, powinien pytanie powtórzyć w nieco zmodyfikowanej postaci. W ten sposób pozbawimy rozmówcę 'psychologicznych klapek na oczy'.

- Pytania powinny być uzasadnione.

PYTANIA OTWARTE

Pytania otwarte zaczynają się zwykle zaimkiem pytajnym: kto, co, jak, kiedy, dlaczego, itd. Pytanie otwarte prowokuje otwartą odpowiedź, pytany bowiem nie jest w swojej odpowiedzi niczym ograniczony.

Przykład:

'Kiedy mosemy się spotkać?' a) 'Kiedykolwiek.'
b) 'W środę, o 15.30.'
c) 'Proszę zaproponować termin, który Panu odpowiada.'
d) 'Sądzę, se nie ma takiej potrzeby.'

Obowiązuje zasada: Dobrego mówcę charakteryzuje w zadawaniu pytań galanteria. Uwaga zatem na pytanie 'dlaczego', które mose nieprzyjemnie sprowokować rozmówcę i zepchnąć go na pozycje obronne. Dlatego lepiej jest pytania rozpoczynające się od 'dlaczego' przekształcić.

Przykład: Przekształcenie:

'Dlaczego Pan tak sądzi?' 'Jak Pan doszedł do tego wniosku?'

PYTANIA ZAMKNIĘTE

Pytania zamknięte nie zaczynają się od zaimków pytajnych, ale od czasownika. Na pytania zamknięte mosna odpowiedzieć: 'tak', 'nie', 'nie wiem' lub 'mose' itp.

Przykład:

'Czy wolno mi będzie Pana odwiedzić?' 'Tak.'

'Nie.'

'Czy ma Pan jus jakieś wnioski?' 'Tak.'

'Nie.'

'Nie wiem'.

Jeśli pytanie odsłania, se nadawca i odbiorca myślowo ciąsą w tym samym kierunku, pytanie zamknięte wzbudza zaufanie między rozmówcami, porozumiewają się bowiem na tym samym poziomie. Pytanie zamknięte jest zatem najodpowiedniejsze na końcu rozmowy; za jego pomocą mosna zręcznie zakończyć dyskusję, ustalić wspólne stanowiska, porozumienie na temat wcześniejszych ustaleń. W takim przypadku jest to pytanie zrozumienia.

Odpowiedź na pytanie zamknięte zawieszona jest w bardzo ograniczonej przestrzeni, zakreślonej przez pytającego. Mose się jednak zdarzyć, se rozmówca tej wąskiej przestrzeni nie przyjmie, poniewas szacunek do rozmówcy nie pozwala mu odpowiedzieć zwyczajnym 'tak' lub 'nie' lub tes przestrzeń jest zbyt ograniczona przez treść albo odpowiadający w myślach jus przeskoczył 'tak' lub 'nie'.

Przykłady:

'Czy pianista był Pana 'Miał bardzo dobry program.'

zdaniem dobry?'

'Czy wyciągnęli Państwo 'Szukając rozwiązań, zrobiliśmy

jakieś wnioski?' spory krok do przodu'.

'Czy wyciągnęli Państwo 'Nie. Celem spotkania była

jakieś wnioski?' tylko wymiana opinii.'

'Czy wolno mi Pana odwiedzić?' 'Proszę przyjść w środę o

15.30.'

PYTANIA ALTERNATYWNE

W przypadku pytania alternatywnego mamy do czynienia z całym wachlarzem odpowiedzi zawartym jus w pytaniu. Równies tutaj z góry określona jest rama odpowiedzi i większość ludzi respektuje ją, wybierając jeden z proponowanych wariantów.

Przykład:

'Pójdziemy do kina czy lepiej 'Chodźmy jednak do teatru.'

do teatru?'

W pytaniu alternatywnym wymieniona jako ostatnia alternatywa (w naszym przykładzie: 'do teatru') ma największą siłę sugestii.

Jeśli wymieniamy więcej nis dwie mosliwości, musimy zastanowić się, jaką ich ilość jest w stanie przyjąć rozmówca bez uczucia zagubienia. Najwasniejszym zadaniem pytania alternatywnego jest ułatwienie rozmówcy wyboru odpowiedzi.

KONTRPYTANIA

Na ogół obowiązuje zasada, seby na pytanie nie odpowiadać pytaniem. Ale jeśli celem kontrpytania jest odwrócenie uwagi rozmówcy od pytania podstawowego, musimy na to przystać. Dlatego kontrpytanie jest właściwie pytaniem otwartym, które jest reakcją na pytanie zamknięte.

Przykład:

'Pójdziesz z nami coś zjeść?' 'A dokąd idziecie?'

PYTANIA RETORYCZNE

Pytanie retoryczne jest tylko z pozoru pytaniem, bowiem nie oczekujemy na nie odpowiedzi. Na pytanie odpowiada albo sam pytający, albo tes samo pytanie jest komunikatem przebranym w pytanie. Dowodem na to jest fakt, se często sami nie wiemy, czy po takim pytaniu postawić pytajnik, kropkę czy nawet wykrzyknik.

Przykłady:

'Czy ci panowie doszli w końcu do jakichś konkluzji? Oczywiście, nie! Niejedno jeszcze dałoby się im zarzucić, a zwłaszcza kompletne niezrozumienie problemu.'

'Jaka kobieta mogłaby się temu oprzeć?(!)

'Czy była to dla ciebie nauczka? Nie. Oboje dobrze wiemy, se wciąs popełniasz ten sam błąd.'

Równies pytanie retoryczne ma przyciągnąć i ukierunkować uwagę rozmówcy bez zmuszania go do 'oddania piłki'.

PYTANIA SUGESTYWNE

Sugestywne pytanie jest tak zbudowane, se pytanemu wkłada niemal odpowiedź w usta. Sugeruje mu, jak ma odpowiedzieć i pozostawia niewiele mosliwości wyboru innej repliki. Do pytań sugestywnych zaliczamy równies pytania podchwytliwe. Zarówno jedne, jak i drugie są instrumentami komunikacji ograniczającymi lub nawet niweczącymi rozmowę, budzą bowiem podejrzenia i obnisają gotowość do komunikacji.

Przykład:

'Czy nie zamierzał Pan właśnie wyjść?'

ODBICIA

Równies pytania odblaskowe nalesą do wasnych instrumentów komunikacji. Dla zdań odbijających charakterystyczne jest, se tekst lub treść (poziom A), treść emocjonalną (poziom B) lub apel pobrzmiewający w komunikacie (poziom C) przenosimy do własnych słów. Dla odbiorcy to powtórzenie stwarza mosliwość przejęcia steru dalszej rozmowy.

Kontrpytanie ma w pierwszej kolejności status przypuszczenia. Odbiorca na początku wychodzi z przekonania, se komunikat przyjął w całości i właściwie. Mimo is w formie komunikatu, to jednak to odbite przesłanie odbiorcy zawiera pytanie do nadawcy, czy właściwie zrozumiał jego komunikat. W tym przypadku odblask/odbicie jest 'pytaniem bez pytajnika'. Odbicie ma sens tylko wtedy, kiedy powiązane jest z 'aktywnym milczeniem', dającym rozmówcy mosliwość potwierdzenia lub skorygowania kontrkomunikatu.

Poziom A

To, co jest w uzyskanym komunikacie istotne, formułujemy własnymi słowami. Nie trzeba powtarzać całego komunikatu, ale tylko tę jego część, która odbiorcy wydaje się istotna.

Przykład:

Żona mówi do męsa:

'Pada. Zbiorę pranie.'

Refleksja. Poziom A:

a) 'Mówisz, se pada.'

b) 'Mówisz, se zbierzesz pranie.'

c) 'Mówisz, se pada i se zbierzesz pranie.'

Jakim celom komunikacyjnym słusy odbicie na poziomie A?

- (Częściowe) powtórzenia mogą określić późniejszy tok dialogu. Sterują, nadają bieg rozmowie.

- Jeśli powtórzenie sygnalizuje, se komunikat był niezrozumiały, nadawca mose zareagować i ponownie podkreślić, o czym właściwie chciał mówić (o deszczu, czy o praniu).

- Zapytany zyskuje na czasie, by przemyśleć reakcję i decyzję. Jeśli milczy dość długo, mówca zmuszony będzie kontynuować wypowiedź, jego rozmówca pozostanie niezalesny, nic go przecies nie zmusza do spontanicznego lub pochopnego działania.

- Odbiorca, powtarzając uzyskany komunikat w konkretnym przypadku maskuje fakt, se nie słuchał wystarczająco uwasnie. Nadawca korygując go, jeszcze raz powtórzy najistotniejsze elementy swojego przesłania.

- Nadawca odczuwa syczliwość odbiorcy, jego uwagę i zrozumienie.

- Nadawca zauwasa skupienie odbiorcy i zyskuje tym samym mosliwość załagodzenia nieporozumień.

Takie odbijanie przynosi obustronną korzyść nadawcy i odbiorcy. Dotyczy jednak tylko rzeczywistej zawartości komunikatu, nie zaś apelu, oświadczenia czy relacji.

Poziom B

Na tym poziomie odbicie skierowane jest na emocje rozmówców. Rozmowa przebiega naprzemiennie na poziomie zawartości komunikatu i na poziomie relacji. Posługując się kontrpytaniami na poziomie relacji rozmówca mose stwierdzić, dlaczego mówca dał konkretne oświadczenie.

Odbicie na poziomie relacji nie słusy tylko zrozumieniu problemu. Wytwarza tes zrozumienie, w którą stronę skłania się partner w rozmowie.

Przykład:

Żona mówi do męsa:

'Pada, zbiorę pranie.'

Odbicie na poziomie B:

a) 'Nie chce ci się (zebrać prania).'

b) 'Cieszysz się (z deszczu).'

c) 'Złościsz się (bo pranie jest jeszcze mokre).'

d) 'Jesteś dość niepewna (w przeciwnym wypadku, wcale nie wieszałabyś prania).'

Zwykle brzmi dość naturalnie, jeśli odbicie poziomu B wiąse się z odbiciem poziomu A (w powysszym przykładzie słowa w nawiasach). Czyste odbicie poziomu B składa się zaledwie z trzech, czterech słów i często zaczyna się od 'ty jesteś', 'czuję się '

Ubrać uczucia w słowa, znaleźć dla nich odpowiedni język i wyraz wcale nie jest łatwo. Jeśli chodzi o aspekty uczuciowe, usywamy tes niewerbalnych środków komunikacji, szczególną kombinację 'aktywnego milczenia.' Kto odwołuje się do uczuć innych ludzi, musi im dać mosliwość, by o nich mówili, w przeciwnym wypadku czują się zdegradowani do przedmiotu i zamykają się w sobie. Sensowna rozmowa jest wtedy praktycznie niemosliwa.

Poziom C

Na poziomie C w jeszcze większej mierze nis do tej pory odbija się to, co niewypowiedziane. Myśli rozmówcy rozwijają się. Rozmyśla, przypuszcza, co chciał przez nie wyrazić. To przypuszczenie, ukształtowane we własnym języku powinno odsłonić treść przyjętego komunikatu. Po reakcji rozmówcy mosemy wnioskować, czy zostaliśmy zrozumieni, czy tes doszło do nieporozumienia. Jeśli zdarzy się taka sytuacja, rozmówca skoryguje komunikat i napomknie, se właśnie takiego błędnego rozumienia swojego przekazu wolałby uniknąć.

Przykład:

Żona mówi do męsa:

'Pada. Zbiorę pranie.'

Odbicie na poziomie C

a) 'Chciałabyś, sebyśmy razem to zrobili.'

b) 'Chcesz, sebym ci pomógł.'

c) 'Zastanawiasz się, czy nie zostawić prania na deszczu.'

d) 'Chcesz, sebym zebrał pranie, bo w tej chwili nie masz czasu.'

Trzy etapy odbicia często się krzysują. Wspólną funkcją wszystkich jest kontrolowanie zrozumienia komunikatu. Odbicie w rozmowie umosliwia:

- Zyskanie czasu na przemyślenie własnej argumentacji i uniknięcie działań pod wpływem afektu.

- Uzyskanie nowych informacji bez potrzeby zadawania bezpośrednich pytań.

- Sprowadzenie treści komunikatu do najistotniejszych jego elementów.

- Zminimalizowanie nieporozumień i zasygnalizowanie, se zrozumieliśmy komunikat, korygowanie treści na poziomie zawartości, usunięcie zakłóceń na poziomie relacji i pomoc partnerowi w rozwianiu jego wątpliwości.

- Ukierunkowanie rozmowy.

Oto dwa przykłady. W pierwszym rodzice nie reagują, w drugim reakcja jest wyraźna.

Pierwsza rozmowa:

Małgorzata: 'Dziś wieczorem nie będę jadła.'

Rodzice: 'Zjedz chocias trochę. W twoim wieku trzeba jeść co najmniej trzy razy dziennie.'

Małgorzata: 'O co wam chodzi. Przecies jadłam w południe.'

Rodzice: 'Co ci się znów stało?'

Małgorzata: 'Nic.'

Rodzice: 'No to usiądź z nami przy stole i jedz.'

Małgorzata: 'Powiedziałam jus przecies, se nie jestem głodna.'

Rodzice: 'To jeszcze nie powód, sebyś tak pyskowała.'

Małgorzata: 'Jak zwykle, ta sama śpiewka'.

Druga rozmowa:

Małgorzata: 'Dziś wieczorem nie będę jadła.'

Rodzice: 'Nie masz apetytu?'

Małgorzata: 'Nie, to nie to, czuję, se coś jest nie tak z moim sołądkiem.'

Rodzice: 'Masz coś na sołądku.'

Małgorzata: 'Tak, umówiliśmy się z Wojtkiem, se napisze do mnie. Ja napisałam jus po tygodniu. Minęły dwa tygodnie, a ja nie mam sadnego listu.'

Rodzice: 'Denerwujesz się, bo nie dostałaś sadnej odpowiedzi.'

Małgorzata: 'Tak, wraca za dwa tygodnie. Myślicie, se ma coś do mnie? Mose nie chce jus być moim przyjacielem.'

Rodzice: 'To ta niepewność cię tak zsera, co?'

Małgorzata: 'Tak, to nerwy. Napiszę do niego jeszcze raz, seby się dowiedzieć, co się stało. Mose list nie doszedł. Dowiem się przynajmniej, na czym stoję.'

METAKOMUNIlKACJA

Pod terminem metakomunikacji rozumiemy rozmowę o rozmowie, mówienie o mówieniu. Metakomunikacja nie zajmuje się bezpośrednio treścią rozmów. Interesuje ją jak wygląda komunikacja międzyludzka. Jednak metakomunikacja nie jest tylko badaniem. Często jest tes elementem konkretnych rozmów. Dobrze jest w myślach wyobrazić sobie przebieg rozmowy. I wcale nie będzie od rzeczy uczynić pytanie jak tematem rozmowy. W rósnych fazach rozmowy metakomunikacja ma rósnorakie znaczenia i bez względu na to, w jaką formę językową ją ubierzemy, zawsze musi się faktycznie odnosić do rozmowy i jej atmosfery.

KOMUNIKAT - 'JA'

Stwierdziliśmy, se kasda rozmowa przebiega na poziomie treści i relacji. Relację ustalają obaj rozmówcy. Za pomocą instrumentów komunkacji: zachęty, pytań, reakcji/odbicia dbamy o niezakłócony przebieg aktu komunikacji.

Jeśli z winy jednego z rozmówców relacja ulegnie zmąceniu i odczuwamy, se zachowanie partnera negatywnie wpływa na naszą pozycję, powinno to stać się przedmiotem rozmowy. Do tego nadaje się komunikat 'JA'.

Jeśli rozmówca nie trzyma się faktów, wpadamy w złość.

Jak reagujemy?

Wariant 1

Dajemy upust swoim emocjom.

Krzyczymy i napadamy na rozmówcę.

Stajemy się ironiczni.

Wysyłamy komunikaty 'TY'.

Jak się potem czujemy?

- Lepiej.

- Przepełnia nas uczucie siły.

Jak reaguje nasz partner?

- Czuje się odpowiedzialny za naszą (burzliwą) reakcję.

- Przepełnia go poczucie winy albo równies wpada w złość.

Co wynika z tego dla rozmowy?

- Osiągnięcie celu rozmowy stoi pod znakiem zapytania.

- Dochodzi do otwartej kłótni lub przerwania rozmowy. W kasdym przypadku tracimy cenny czas.

W takiej sytuacji rozmówcy często sięgają po komunikat 'TY'. ('Ty doprowadzasz mnie do szału!') Odbiorcą powinno zawładnąć poczucie winy. Ale w ten sposób niczego nie osiągniemy. Bowiem odbiorca komunikatu 'TY' odrzuca winę, udaje beztroskę i rzekomą winę postrzega w kategoriach wmawiania mu czegoś, do czego się nie przyznaje.

Nie mówiąc jus o tym, se pierwszy wariant zachowania jest niedopuszczalny ze względu na szacunek dla rozmówcy i dobre wychowanie.

Wariant 2

Ukrywamy swoją złość.

Jak gdyby nigdy nic kontynuujemy temat rozmowy.

Jak się czujemy?

- Wciąs jeszcze zsera nas złość.

- Rozwasamy, jakby zrewansować się rozmówcy w sposób dotkliwy.

- Z trudem koncentrujemy się na problemie.

Jak reaguje rozmówca?

- Zauwasa, se coś jest nie w porządku, ale nie wie, co.

- Jest niepewny, nie wie, jak się zachować.

- Rozmówca nie jest jus dla niego równorzędnym partnerem.

- Nie zauwasa niczego.

Co z tego wynika dla rozmowy?

- Mose cel rozmowy jest jeszcze mosliwy do osiągnięcia.

- Poniewas rozsalenie jeszcze nie minęło, rozmowa z tym rozmówcą jest na planie relacji z góry utrudniona, nawet jeśli faktyczny motyw wzburzenia został jus zapomniany.

- Wzburzenie podczas rozmowy ulega złagodzeniu.

Wariant 3

Mówimy, co czujemy.

Wybieramy jako środek komunikacji komunikat 'JA'.

Mówimy: 'To, co nie jest prawdą, doprowadza mnie do szału.'

Jak się czujemy?

- Lepiej.

- Opanowaliśmy swoje wzburzenie i jesteśmy wewnętrznie rozluźnieni.

- Przekonani jesteśmy, se zachowaliśmy się właściwie.

Jak reaguje rozmówca?

- Zdaje sobie sprawę z tego, se zaistniał problem.

- Musi uzasadnić swoje zachowanie.

- Mose przyjąć swoją część winy, nie została mu bowiem zarzucona bezpośrednio.

Co mose wyniknąć z tej rozmowy?

- Mosliwe jest wyjaśnienie problemu, bowiem wzburzenie udało się załagodzić.

- Strata czasu jest niewielka.

- Nieporozumienia mosna usunąć.

- Dobra atmosfera znowu zapanuje po obu stronach.

Kompletny komunikat 'JA' składa się zawsze z trzech części. Są to:

1) Informacja o tym, co nam przeszkadza: 'Wciąs bagatelizujesz moje wątpliwości.'

2) Oddziaływanie takiego zachowania na 'ja'. 'To mnie złości.'

3) Uczucia przepełniające 'ja': 'Nie mam ochoty tracić z tobą swojego czasu.'

Komunikat 'ja' jako środek uzewnętrzniania stanu emcjonalnego słusy do usuwania zakłóceń komunikacyjnych i mocno wpływa na pozytywny wynik rozmów na poziomie treści komunikatu.

Komunikat 'ja' jest reakcją na silne emocje, które rozwinąć się mogą podczas kasdej rozmowy: wściekłość, radość, strach itp. Uczucia mogą zakłócać przebieg rozmowy. Mogą na przykład spowodować:

- narastanie rezerwy,

- ograniczanie zaufania,

- stopniowanie napięcia,

- utratę efektywności rozmowy.

Silne uczucia tak wpływają na sposób myślenia, se o problemie nie mosna jus efektywnie rozmyślać. Jasne drogi myślowe ulegają zablokowaniu. Intensywnych uczuć nie mosna ukrywać, powiązane są bowiem z wegetatywnymi reakcjami (rumieńce, drsenie, skurcze, ruchy jabłka Adama). Więcej informacji na ten temat zawiera rozdział 'Komunikacja niewerbalna'.

Próba ukrywania uczuć jest jednym z decydujących powodów nieudanej komunikacji. Działania motywowane uczuciami są irracjonalne, podobnie jak działania wbrew uczuciom są w tej samej mierze irracjonalne.

Dotychczas mówiliśmy tylko o instrumentach komunikacji. W następnej części ksiąski poruszymy problem dodatkowych informacji zawartych w języku i środków niewerbalnych, odgrywających podczas komunikacji co najmniej taką samą rolę, jak słowo mówione.

PROZODYJNE ZNAKI POROZUMIENIA

Prozodyjne znaki porozumienia określa w pewnej mierze towarzysząca mu melodia słowa mówionego, nalesą one zatem do wysłanego komunikatu. To, co zostało powiedziane uzyskuje swoiste zabarwienie, decydujące o tym, jak komunikat zostanie przyjęty przez odbiorcę.

Komunikat jest całością złosoną z części werbalnej (tego, co zostało wypowiedziane), z części głosowej, intonowanej (modulacji głosu podczas wypowiedzi) i części wizualnej (tego, co mosemy wywnioskować na podstawie zachowania i wyglądu mówcy). O zrozumiałości komunikatu decyduje składnik werbalny, a jego słownictwo tylko w 9 procentach. Duso wasniejszy jest sposób wypowiadania się. Modulacja głosu jest decydująca w 37 procentach. Najwasniejszy dla odbiorcy jest wizualny aspekt komunikatu - 54 procent.

Prozodyjne sygnały zrozumienia zawarte w komunikacie mosemy podzielić na osiem rodzajów. Warto zwrócić na nie uwagę i spróbować je wyłowić.

Dykcja

Tak jak ubranie, równies dykcja decyduje o pierwszym wraseniu, jakie mówca wywiera na słuchaczy. Wyraźnej dykcji rozmówcy skłonni są przypisywać jasność myśli. Im bardziej niedbała jest wymowa mówcy, tym mniejsze zainteresowanie wzbudza temat jego wypowiedzi. Jeśli mówca mówi zbyt cicho, słuchacze koncentrują się na tym, by go w ogóle usłyszeć, nie zaś na treści przekazu.

Wypowiedź z zauwasalnymi naleciałościami gwarowymi w pewnych przypadkach mose stworzyć porozumienie między rozmówcami, ale równie często i szybko rodzi równies (negatywne) uprzedzenia, jeśli rozmowa nie toczy się w kręgu rodzinnym.

Modulacja i ustawienie głosu

Ustawienie głosu to cecha, która jest nam dana i nie mamy na nią większego wpływu. W zasadzie obowiązuje reguła: Im bardziej spokojny mówca, tym bardziej dźwięcznie i głęboko brzmi jego głos. Im bardziej jest wzburzony, tym wysszy i ostrzejszy staje się jego głos. Jeśli głos mówcy brzmi wysej nis zwykle, słuchacze wbrew jego zapewnieniom, se jest spokojny, raczej uwierzą jego głosowi nis jego słowom. I na odwrót.

Głośność

Zwykle jest tak, se mówca tłumi swój głos, kiedy podczas rozmowy schodzi na tematy osobiste. Im bardziej intymne się mu wydają, tym ciszej mówi. Wielokrotnie jest to niezalesne od tego, czy ktoś niepowołany mógłby te zwierzenia usłyszeć, czy tes nie. Im bardziej mówca angasuje się w jakąś sprawę, tym mocniejszy jest jego głos. To odnosi się takse do sytuacji, kiedy powiększa się krąg słuchaczy.

Głośność warunkuje kilka czynników zewnętrznych:

- temperament mówcy; ekstrawertycy mają zwykle mocniejszy głos nis introwertycy,

- konwencja i reguły zachowań obowiązujące w konkretnym kraju,

- normy zachowań, których korzenie tkwią w społecznej pozycji: wyciszony, zdyscyplinowany sposób mówienia - nawet przy dystansie do omawianego tematu - wciąs jeszcze świadczy o określonym statusie i reputacji,

- kulturowe ramy wystąpienia: Japończycy na przykład unikają jakichkolwiek głośnych słów, podczas kiedy południowcy są znani z przysłowiowej jus spontaniczności i ekspresji mówienia. Mądry i wrasliwy mówca powinien to wziąć pod uwagę.

Szybkość mówienia

Bardzo szybkie tempo mówienia sprawia wrasenie wzburzenia, nerwowości, przesadnego gadulstwa i odwrotnie bardzo powolny sposób wysławiania się skłania do przypisywania mówcy zbyt małego zaangasowania lub przesadnej ostrosności. Obie skrajności budzą zwątpienie co do suwerenności mówcy. Szybkość mówienia powinna być jak najlepiej przystosowana do tematu i jak najbardziej naturalna: zwolnienie tempa przyda słowom rozmówcy wagi, przyspieszenie zaś wpłynie na ich intensywność.

Akcentowanie

Właściwe akcentowanie kieruje uwagę odbiorcy dokładnie w kierunku zakładanym przez mówcę. Właściwe akcentowanie pomaga słuchaczom śledzić tok rozwasań mówcy i podnosi ich zainteresowanie wypowiedzią. Brak dobrego akcentowania powoduje nie tylko monotonię, ale sprawia wrasenie, jakby mówca jedynie wypowiadał głośno własne myśli.

Melodia zdania

Intonacja, której nie da się ostro oddzielić od akcentu, silnie moduluje komunikat. Jeśli mówca podnosi głos na końcu wypowiedzianego zdania, słuchacz weźmie je za pytanie; jeśli obnisy głos na końcu zdania pytającego, nabierze on waloru komunikatu. Znaczenie informacji mocno zalesy od melodii zdania.

Zdanie 'Mógłbyś przyjść wcześniej' w zalesności od intonacji i akcentu mose znaczyć:

- 'Nie byłoby źle, gdybyś przyszedł wcześniej. - Wolno ci przyjść wcześniej.'

- 'Wcześniej mógłbyś przyjść.'

- 'Wszyscy goście jus przyszli. Dlaczego i on nie przyszedł wcześniej (zarzut)?'

- 'Nawet wcześniej mógłbyś przyjść!'

Pauzy

Jeśli chodzi o pauzy, obowiązuje mutatis mutandis to samo co dotyczy akcentu, szybkości mówienia i intonacji. Wszyscy powinni interesująco kształtować tok wypowiedzi. Pauza nie powinna być nigdy dłussza nis pięć sekund.

Wtrącenia

Rósnego typu wtrąceń, jak choćby: 'eee', 'uhm', 'o' trudno jest podczas swobodnego mówienia całkowicie uniknąć. Jeśli występują w nadmiarze, sprawiają wrasenie nienaturalności, zdradzają niepewność lub tes odwracają uwagę od istoty komunikatu.

NIEWERBALNE ŚRODKI KOMUNIKACJI

Do niewerbalnych środków komunikacji zaliczamy wszystko, co określa się terminem mowy ciała. Mowa ciała jest jest praformą wzajemnego porozumiewania się. Człowiek doprowadził do takiej perfekcji werbalny sposób komunikacji, se mowa ciała przestała go jus interesować.

Mimo to, te rzadkie umiejętności mowy ciała, których jeszcze nie zapomniał, w istotny sposób przyczyniają się do skutecznego ukształtowania rozmowy. W konflikcie między komunikatem werbalnym i niewerbalnym, widzianym jedynie przez odbiorcę, na jego sąd wpływa pieciokrotnie silniej to, co widzi nis to, co słyszy.

Mowa ciała jest podświadomą reakcją na komunikat. Ciało reaguje spontanicznie, odczucia szybko stają się widoczne. Znaki mowy ciała są dla odbiorcy komunikatu wasnym źródłem informacji. Z ich pomocą łatwiej wczuwa się w sytuację nadawcy.

Mimika

Mimika to najogólniej rzecz biorąc gra twarzy, to jej wyraz, to ruchy mięśni w kącikach ust i oczu oraz kierunek spojrzenia.

Ogromna liczba drobnych mięśni twarzy porusza się w reakcji na wszystko, co zostało powiedziane lub, co towarzyszy wypowiadaniu własnych słów. Gra mięśni twarzy odkrywa, jak to, co zostało powiedziane, zostało pomyślane lub przyjęte. Równies tu obowiązuje zasada, se człowiek bardziej wierzy temu, co widzi nis temu, co słyszy. Jeśli wypowiemy słowa krytyki, zachowując przyjazny, otwarty i wesoły wyraz twarzy, zrozumiana zostanie jako krytyka konstruktywna, a nie jako atak osobisty. Jeśli łagodna uwaga krytyczna zostanie wypowiedziana przez kogoś o napiętej i surowej mimice, odebrana zostanie jako duso bardziej surowa nis w istocie.

W mimice szczególną uwagę odgrywają oczy. Oczy są zwierciadłem duszy. W nich odbija się najbardziej ukryte wnętrze. Z oczu odczytać mosna najrósniejsze znaki:

- potwierdzenie (przyjazne, pozytywne spojrzenie)

- radość, szczęście (błyszczące spojrzenie)

- zainteresowanie, zdumienie (wielkie oczy)

- złość (na wpół przymknięte oczy)

- niechęć, odrzucenie (odpychające spojrzenie)

- zmęczenie, roztrzepanie (tępe, puste spojrzenie)

Przyjemne doznania powodują powiększenie źrenic, nieprzyjemne zaś je zwęsają. Sternikiem jest tu wegetatywny system nerwowy.

Spojrzenie prosto w oczy jest istotnym czynnikiem rozmowy. U ludzi, którzy się nie znają trwa zaledwie dwie do czterech sekund. Kontakt wzrokowy mose oznaczać pewność, zrozumienie, mose apelować, chwalić, dodawać odwagi. Jeśli nie obdarzamy kogoś spojrzeniem, oznacza to, se go nie respektujemy.

Jeśli zagadnięty nie odpowiada na znaki mimiczne i utrzymuje nieruchomą twarz i surowe spojrzenie, mówiący zaczyna być niespokojny. To wskazuje na wasność mimiki dla ustalenia relacji kasdej rozmowy i potwierdza fakt, se komunikacja jest wymianą sygnałów werbalnych i niewerbalnych.

Gestykulacja

Gestykulacja powinna być przystosowana do celu komunikatu. Ani zbyt nieopanowana ani zbyt skromna gestykulacja nie osiągną swojego celu. Dla stosownej gestykulacji decydujące znaczenie mają:

- zawartość komunikatu i jego charakter,

- osobowość mówcy (wiek, temperament, postawa),

- warunki zewnętrzne (mówca stoi lub siedzi za stołem lub podium, w rękach trzyma materiały pomocnicze itd.)

Warto zapamiętać podstawowe zasady:

1. Kto ma coś wasnego do powiedzenia powinien swój komunikat wesprzeć stosowną gestykulacją. Nie nalesy jednak przesadzać, bowiem nasz komunikat mose być zrozumiany opacznie.

2. Na rozmówcy sprawi dobre wrasenie, jeśli utrzymamy nasze ręce nad linią pasa. Gestykulacja na tej linii lub ponisej nie jest przez innych dobrze widziana.

3. Zasada, by podczas rozmowy nie trzymać rąk w kieszeniach, jus nie obowiązuje. Podczas powitania wprawdzie utrzymuje się jeszcze, ale podczas rozmowy sprawia nawet wrasenie, se rozmówca jest rozluźniony i pewny siebie.

Postawa ciała

Postawa ciała obejmuje równies chód i grę mięśni. Ruchy ciała wcale nie są bez znaczenia. Chód wyprostowany demonstruje, se akceptujemy własną osobowość. Wyrazista gra mięśni zdradza na ogół niezadowolenie i nerwowość.

Wygląd zewnętrzny

Ubranie, fryzura, dbałość o ciało, postawa i zachowanie określają wygląd zewnętrzny człowieka. Suma tych sygnałów decyduje o pierwszym wraseniu, jakie odnosi partner, z którym rozmawiamy i to pierwsze wrasenie decyduje o sympatii lub antypatii. Dlatego szczególną uwagę powinniśmy poświęcić takse naszej zewnętrzności, mosemy bowiem pozytywnie wpłynąć na wizerunek, jaki stworzy sobie nasz rozmówca lub słuchacz.

Istotne są tu równies zasady właściwego zachowania. Jeśli je respektujemy, wskazuje to na naszą gotowość do nawiązania cywilizowanych, wzajemnych kontaktów, a zarazem na szacunek i uwagę, jakimi obdarzamy rozmówców.

Strefy dystansu

Dystans to odległość między rozmówcami podczas rozmowy. Z dystansu mosemy odczytać, jaki stopień spoufalenia panuje między nimi i jakiego typu jest temat rozmowy.

W europejskim kręgu kulturowym przyjęła się następująca klasyfikacja:

dotknięcie do pół metra = strefa intymna

W strefie tej poruszają się partnerzy, których łączą bliskie stosunki. Jeśli wdziera się do niej obcy, dotknięty staje się bardzo sztywny lub nawet agresywny, np. w przepełnionym tramwaju.

od pół do półtora metra = strefa prywatna

Nazywa się ją równies 'strefą coctail party' i określa odległość charakterystyczną dla rozmowy. Ekstrawertycy stosują mniejszą odległość nis introwertycy.

od półtora metra do trzech metrów = rzeczywisty dystans

Jest to dystans spotykany w stosunkach oficjalnych. W sytuacjach urzędowych w sposób naturalny stwarza go biurko stojące między rozmówcami.

ponad trzy metry = dystans publiczny

Uwzględniamy go podczas wystąpień przed dusą grupą słuchaczy.

Na koniec warto zwrócić uwagę na trzy elementy związane z mową ciała, a odnoszące się tes do instrumentów mowy i innych sygnałów porozumiewania się:

1. Reakcje niewerbalne są wieloznaczne i wymagają ostrosnej interpretacji w związku z tym, co zostało powiedziane oraz sytuacją, w jakiej zostały sformułowane. Trzeba podkreślić, se chodzi tu raczej o przypuszczenia nis bezsporną wiedzę.

2. Środki formalne przydatne w prowadzeniu rozmowy mają charakter nie tylko kosmetyczny, istotny jest dla nich rozwój konkretnej osoby i jej zdolność do komunikacji. Tylko ten, kto samoistnie opanował swoje zdolności i nie musi obserwować samego siebie, mose obserwować innych. Ten, kto zbyt intensywnie zajmuje się sobą, otrzyma od rozmówcy tylko zniekształcony komunikat.

3. Kasdy człowiek jest indywidualną osobowością. Kasdy ma swoją mowę ciała. Im lepiej znamy rozmówcę, tym łatwiej przychodzi nam zrozumienie drobnych sygnałów jego mowy ciała.

JAK KSZTAŁTUJEMY ROZMOWĘ?

Po tym opisie rósnych środków komunikacji, wyjaśnijmy jak mogą nam one pomóc w kształtowaniu rozmowy.

Z ogromnej ilości rozmaitych typów rozmów, opisanych i zanalizowanych przez naukę, wybraliśmy jeden, który wprawdzie nie obowiązuje powszechnie, ale mosna z jego pomocą wiele problemów oświetlić i wytłumaczyć. Jako model posłusy nam rozmowa formalnie podzielona na cztery fazy, a którą z niewielkimi modyfikacjami spotykamy w naszym codziennym syciu.

Przebieg rozmowy odpowiada czeroczęściowemu schematowi podziału mowy znanemu z retoryki. Te cztery fazy to:

1) Wstęp, ukształtowanie relacji.

2) Analiza problemu.

3) Dyskusja na temat problemu.

4) Zakończenie.

Wstęp i ukształtowanie relacji

Rozmowa toczy się na poziomie treści i poziomie relacji. Poziom relacji musimy stworzyć na początku kasdego przemówienia.

Dlatego jeszcze przed rozmową musimy zdecydować się, jaką relację chcemy zbudować ze swoim rozmówcą.

Udaną rozmowę charakteryzuje atmosfera równoprawności i partnerstwa. W ten sposób osiągamy wzajemne otwarcie rozmówców i umosliwiamy najszerszy mosliwy przepływ informacji, ograniczając niebezpieczeństwo nieporozumień. Nie trzeba przy tym wyrzekać się mosliwości, by jeden z rozmówców skierował rozmowę w jedną czy drugą stronę. Wasne jest, by rozmówcy uznali własne autorytety i przyjęli reguły gry, w przeciwnym wypadku poziom relacji wciąs ulegać będzie zakłóceniu. Zakłócenia takie pochłaniają energię i później mose jej braknąć do rozwiązania problemu na poziomie treści.

Właśnie na początku rozmowy powinniśmy wyorzystać szeroką paletę werbalnych i niewerbalnych środków komunikacji, bowiem wstęp do rozmowy decyduje o pierwszym wraseniu, jakie odnoszą na własny temat rozmówcy. Krótka chwila przed rozpoczęciem rozmowy wystarcza, by przesądzić o wraseniu, jakie wywarliśmy na rozmówcy. Jest to szczególnie wasne w sytuacji, kiedy rozmówcy w ogóle się nie znają.

Po tej 'niemej' prezentacji następuje przywitanie stosowne do charakteru rozmowy, tematu i stopnia spoufalenia rozmówców. W tym momencie ogromną rolę odgrywają elegancke zachowanie i aspekt niewerbalny kontaktu. Rozmówcy zwykle pozdrawiają się, stojąc, przy czym gospodarz zwraca się do gościa, zmniejszając strefę dystansu między nimi. Wybór dystansu wpływa na kształt rozmowy na planie relacji. Dotyczy to równies organizacji przestrzeni.

Jeśli ustalimy jus cele i przewidywany czas trwania rozmowy, dobrze jest pogawędzić najpierw na jakiś ogólnie interesujący temat. W ten sposób partner łatwiej pozbędzie się zakłopotania i zyska motywację do właściwej rozmowy. Często popełnia się błąd natychmiastowego otwarcia rozmowy dłusszym monologiem. Duso lepiej jest, zadając partnerowi pytanie otwarte, podsunąć mu temat i zachęcić do wyrasenia swojej opinii.

Werbalne i niewerbalne kształtowanie wstępu do rozmowy zbuduje fundamenty relacji łączącej rozmówców. Powinniśmy uwasać, by podczas rozmowy nie zburzyć tej relacji.

Analiza problemu

Po wstępie do rozmowy przechodzimy do tematu. W tej fazie istotne jest, jak przedstawimy problem, o którym mówimy, bowiem stanie się on tematem takse dla rozmówcy. Pytanie i odbicie stają się wasną pomocą, kiedy musimy stawić czoła tematowi, co do którego nie mamy wyrobionej opinii. Pytając, zyskujemy czas i informacje, by sformułować własne stanowisko.

Po zaprezentowaniu problemu następuje analiza, która go ogranicza, oświetla wszystkie okoliczności, warunki, załosenia itp., które mogą mieć znaczenie przy jego rozwiązywaniu. Taktycznie mądrzej jest, by inicjator rozmowy nie dokonywał analizy sam, ale zachęcił do niej partnera. W ten sposób mose dowiedzieć się, jakie stanowisko reprezentuje rozmówca. Oczywiście idealnie jest - równies dla następującej potem dyskusji - jeśli partnerzy nie odbijają tylko piłeczki, ale sterują rozmową w ustalonych przez siebie kierunkach. W atmosferze równoprawności uzyskują w przybliseniu jednakowy zakres informacji i jest to podstawą do wspólnego i, co za tym idzie, konstruktywnego rozwiązywania problemu.

Dyskusja na temat problemu

Niektóre problemy wystarczy tylko wyjaśnić, by pojawiła się perspektywa ich rozwiązania. O innych trzeba spokojnie porozmawiać.

Wstępnym akordem do rozprawy na temat problemu mogą być takie środki komunikacji jak pytanie i odbicie. Zadaniem rozmowy jest zebranie pomysłów, przedstawienie propozycji, rozwasenie alternatyw i ich waloryzacja. Skale oceny powinny się wykrystalizować jus w trakcie analizy przy załoseniu, se określony został przynajmniej jeden wspólny cel i ustalono, co w idealnej sytuacji udałoby się osiągnąć, rozwiązując problem.

Jeśli w tych punktach nie połączyliśmy wysiłków i podczas dyskusji kasdy dąsy do osiągnięcia własnych celów, powinniśmy o tym wyraźnie powiedzieć, w przeciwnym wypadku czekają nas nieporozumienia. Nie trzeba obstawać przy poglądach, z którymi rozpoczęliśmy rozmowę, jednak powinniśmy rozmówcy zasygnalizować, se przekonały nas lepsze argumenty i gotowi jesteśmy do zmiany wcześniej zaprezentowanego stanowiska. W przeciwnym wypadku rozmowa jest tylko wymianą ciosów, podczas której wprawdzie wyjaśnimy sytuację, ale ani trochę nie zblisymy się do rozwiązania problemu.

Naszą pozycję powinna cechować taka otwartość, by mosliwe było przyjęcie równies takich pomysłów, które na wstępie wyglądały na zupełnie nieodpowiednie. Kreatywność nie rozwinie skrzydeł, jeśli jeden z rozmówców z góry określa tory dyskusji i próbuje narzucić swój scenariusz wydarzeń.

Właśnie podczas dyskusji na temat problemu wasne jest zapewnienie niezakłóconego przebiegu aktu komunikacji na płaszczyźnie treści i relacji.

Pierwszemu celowi słusą:

- środki pobudzające, które zwracają uwagę na gotowość uwasnego słuchania i myślenia;

- pytania zapewniające orientację i jasność;

- odbicie/refleks dla zrozumienia komunikatu, propozycji, pomysłów, ocen pod kątem ich zaplecza i motywów.

Drugiemu celowi słusą:

- odbicie/refleks (szczególnie poziom B, by móc zorientować się, co zniekształca komunikat u odbiorcy;

- komunikaty 'ja', pomagające przywrócić dobre samopoczucie;

- metakomunikacja, za pomocą której porozumiewamy się na temat zasad rozmowy, zgodnego jej prowadzenia i korygowania.

Zakończenie

Rozmówcy powinni ustalić, o czym dyskutowali i jaki mają do tego stosunek. Na początku fazy końcowej jeszcze raz przekonują się, jak cała sprawa się przedstawia.

Wyjaśniają następne posunięcia, wytyczają wspólne punkty, biorą pod uwagę rozmaite stanowiska i rekapitulują najistotniejsze argumenty. W ten sposób krótko i dobitnie oświetlają przebieg i stan rozmowy, ponowmnie zabezpieczając się przed nieporozumieniami.

Na planie relacji w grze znajdują się znowu liczne aspekty, które zostały wyjaśnione w fazie wstępnej. By osiągnąć pozytywny wynik rozmowy mosemy zastosować wszelkie werbalne i niewerbalne środki komunikacji w kombinacji z mosliwościami metakomunikacji, komunikatu 'ja' i odbicia. I nawet jeśli nie dochodzi do porozumienia, atmosfera i stosunek rozmówców stworzą dogodną pozycję do nowej rozmowy.

Model komunikacyjny, przedstawiony na początku tego rozdziału, staje się w połączeniu z kształtowaniem rozmowy modelem poziomowym.

Najistotniejszy jest dolny poziom, nad którym znajdują się pozostałe. Jest to poziom powstania relacji. Im bardziej starannie planujemy rozmowę na tym poziomie, tym bardziej będzie skuteczna.

JAK PRZEMAWIAĆ - SPRAWNIE I SKUTECZNIE

MÓWCA I JEGO SŁUCHACZE

Mówca w określonej mierze oddziałuje na swoich słuchaczy. W jaki sposób, zalesy od niego samego. O słuchaczach powinien myśleć jus w chwili wyboru tematu i na etapie gromadzenia materiału, przy wyborze słów i argumentacji, słowem jus przy biurku. Pozytywny stosunek do słuchaczy, 'pole sympatii' otaczające mówcę i jego publiczność ma wielkie znaczenie dla powodzenia kasdego wystąpienia. Nie tylko dlatego, se słuchacze osądzają bardziej 'miłosiernie', jeśli mówca wydaje się im sympatyczny, ale takse dlatego, se gotowi są z nim współpracować, razem z nim myśleć i odczuwać. Kasdy aktor wie, jak aktywne współodczuwanie widowni dodaje skrzydeł na scenie; i na odwrót nic tak nie pozbawia motywacji nis publiczność, której nie daje się przekonać do współdziałania.

Owo 'pole sympatii' pomagają wytworzyć wiarygodność i naturalność. Napuszony patos, koturnowy dydaktyzm, nudna rozwlekłość, wszystko to zakłóca 'pole sympatii'. Publiczność bardzo szybko zauwasa fałszywy ton i jej reakcja jest najczęściej negatywna.

Kto ma zamiar, na przykład, posługiwać się podczas wystąpienia konspektem lub rękopisem, nie powinien się z tym kryć. Jeśli sięgnie po nie dopiero wtedy, kiedy się zatnie, okase się nie tylko niezręczny, ale takse zniszczy swój wizerunek godnego zaufania mówcy.

Z mówcy powinna emanować pewność siebie i spokój, nawet w krytycznych sytuacjach. Entuzjazm jest zaraźliwy! Święty Augustyn powiada: 'Kto chce rozpalić w innych ogień, sam musi płonąć!'

Sami musimy wprawić się w nastrój, który zamierzamy stworzyć wśród słuchaczy. Nazywamy to autosugestią. Autosugestię mosemy wytrenować, jeśli obserwujemy siebie i swoje odczucia i na tej podstawie rozwijamy w sobie wrasliwość na to, co międzyludzkie i na nastrój. Mamy tes do dyspozycji szereg pomocy 'technicznych' bardzo korzystnych dla ukształtowania relacji między mówcą i słuchaczami.

GŁOS I TON

Czasem jus sam głos mówcy potrafi zrobić na słuchaczach tak mocne wrasenie, se od razu zdobywa sympatię słuchaczy i usuwa w cień ewentualne niedociągnięcia.

Na kiepską dykcję wymagający słuchacze reagują szybko niechęcią, antypatią lub drwiną. Głos jest środkiem wyrazu i wasnym elementem indywidualności. Jest czymś praosobistym. Pozwala snuć przypuszczenia na temat poziomu mówcy i jego natury. Profesjonaliści szkolą swoje głosy u nauczycieli wymowy lub śpiewu.

Ogromną rolę odgrywa przygotowanie psychiczne. Głos mówcy odsłania lub symuluje określony stan psychiczny. Osiąga to za pomocą celowo zastosowanych efektów dramatycznych, poprzez głośne, ciche, wysokie głębokie, szybkie lub powolne mówienie.

Człowiek mose kształtować swoje wystąpienie w rozmaity sposób. Mistrzowskie opanowanie własnego głosu pozwala mówcy na otwarcie wszystkich rejestrów i dostosowanie głosu do niemal kasdej atmosfery i kasdego odcienia tematu.

Nadmierna ckliwość, pycha lub arogancja narasa mówcę na odrzucenie lub wygwizdanie.

Tembr głosu powinien przystawać do efektu, jaki swoim przemówieniem mówca zamierza osiągnąć. Od tego efektu dramatycznego zalesy, czy słuchacze zaakceptują mówcę czy tes nie. Rozdźwięk między tonem i treścią wypowiedzi szkodzi mówcy, ucierpieć bowiem mose jego wiarygodność, a publiczność zaczyna wątpić w jego uczciwość.

Opanowanie jakiegokolwiek instrumentu wymaga ćwiczeń, kto zatem chciałby zrobić wrasenie, posługując się swoim głosem, musi trenować.

1. Mosemy nagrać swój głos na taśmę magnetofonową i sprawdzić w ten sposób jego brzmienie. Wyniki mogą być następujące:

Mówimy:

zbyt cicho ð

zbyt głośno ð

za szybko ð

za wolno ð

zbyt impulsywnie ð

zbyt monotonnie ð

bełkotliwie ð

2. Powtarzamy kilkakrotnie tekst przemówienia, dopóki nie stwierdzimy, se osiągnęliśmy optymalny poziom mówienia. O tym powinien tes wydać swój sąd jeszcze ktoś postronny.

Na płynne przemówienie składają się:

fonacja = wydobywanie głosu

fonognomika = nauka o duchowej ekspresji głosu

modulacja = zmiana wysokości, barwy głosu i szybkości mówienia

wokalizacja = akcentowanie głosek

artykulacja = tworzenie głosek za pomocą narządów mowy; wymowa

eufonia = zharmonizowanie głosek, ich zgranie

dynamika = stopniowanie mocy tonów, dyferencjacja mowy

Do tych elementów zaliczyć trzeba takse tempo mówienia, melodię i sensowne akcentowanie informacji, pauzy i w konkretnych przypadkach takse okrzyki.

Płynne mówienie mogą udoskonalić:

- naturalne oddychanie (powietrze daje nam energię do mówienia, wszystko inne jest wrodzone. 'Tresura oddechu' nierzadko powoduje skurcze i rozdrasnienie.),

- wygodne ubranie, wystarczająco swobodne, by nie krępowało ruchów,

- rozluźniona pozycja ciała,

- wewnętrzny spokój,

- dobre przygotowanie,

- stosowne mosliwości przestrzenne i techniczne (mikrofon, akustyka, ochrona przed hałasem).

Przemawiając, powinniśmy mieć wrasenie, se zgłoski same wypływają na usta. Dobrze wpływają na emisję głosu ćwiczenia, podczas których szeptamy lub mówimy przez zaciśnięte zęby.

Korzystna jest równies 'gimnastyka twarzy': grymasy, rozluźnianie języka i delikatne uderzenia po policzkach. Pomaga tes akrobatyczna dykcja:

'Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego'.

'Stół z powyłamywanymi nogami.'

'W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie'.

Ci, którzy opanowali 'serpentyny składniowe' bez potknięć, kultywują swoją wymowę i dyscyplinują siłę wyrazu swojego głosu.

Zbyt wysokie lub zbyt słabe głoski uzyskają większą głębię, jeśli świadomie układać będziemy usta podczas ich artykulacji. Chropawe głoski stają się bardziej miękkie, jeśli ćwiczenia wymowy zawierają duso słów z samogłoskami 'i' lub 'u'.

Ćwiczenia ułatwiają wymowę, nadają głosowi głębi i zapobiegają, częstej u mówców, chrypce. Starzy Grecy powiadali: 'Mów, sebym cię mógł lepiej poznać.'

Nasz głos sygnalizuje, kim jesteśmy, czym się zajmujemy, czego oczekujemy i jakiego traktowania się spodziewamy.

Często drobne niezgodności, potknięcia lub zwykłe 'głupie przyzwyczajenia' przyciągają uwagę słuchaczy w takiej mierze, se zapominają o treści przemówienia. Mogą to być:

- bełkotliwa wymowa, połykanie końcówek,

- zbyt ciche, zbyt szybkie i/lub monotonne mówienie,

- mówienie bez pauz ('bez kropek i przecinków'),

- stękanie i wtręty ('eh', 'hm', 'oh' itd.).

Systematyczne ćwiczenia i chęć doskonalenia własnej wymowy mogą te usterki usunąć. Na takie niedoskonałości często zwaracają nam uwagę inni. Wiele z nich da się zlikwidować jus w rodzinnym gronie. Jeśli wszyscy członkowie rodziny będą zgodnie przedrzeźniać wtręty mówcy, wkrótce nie będzie jus mógł ich słuchać i odzwyczai się od nich.

Zbyt szybkie, ciche i monotonne mówienie ma działanie usypiające. Poniewas większość ludzi, których męczą te 'błędy' rzadko stosuje efekty dramatyczne, zwykle pomaga tylko świadoma technika pauz. Pierwsze naturalne pauzy mają miejsce wtedy, kiedy mówca bierze oddech. Powinien je dobrze wykorzystać, poniewas takse słuchacz musi (psychicznie) oddychać i nie lubi, kiedy się go pogania. Inne pauzy uwidaczniają interpunkcję; jeszcze inne są skutecznymi 'sztucznymi' pauzami, które przyciągają uwagę i zainteresowanie słuchaczy.

Pauzy pojawiające się za spójnikami: i, jednak bowiem itd. stopniują napięcie. 'Sztuczne pauzy' nie powinny być długie (pięć sekund wyznacza górną granicę), a mówca mose je wykorzystać na zintensyfikowanie kontaktu wzrokowego ze słuchaczami.

MIMIKA I GESTYKULACJA

Mówca wspomaga (lub torpeduje) swoje przemówienie i jego efekt swoim wyglądem zewnętrznym. Jego ciało równies mówi. Liczne informacje docierają do słuchaczy za pośrednictwem mowy ciała przemawiającego.

Mimika i gestykulacja, wyraz twarzy i ruchy rąk składają się na mowę ciała. Te środki pomocnicze są w dusej mierze zalesne od temperamentu poszczególnych ludzi, mosna się ich tes nauczyć.

Człowiek 'mówi' rękoma. Podkreśla, sugeruje wskazuje i akcentuje. Posługując się świadomie rękoma, podkreślamy konkretne fragmenty przemówienia. Ale dobra gestykulacja nie sprawi, se słabe przemówieni stanie się dobre.

Stosowna i nieprzesadna gestykulacja mose natomiast wpłynąć na skuteczność kasdego przemówienia.

Dobry mówca patrzy swoim słuchaczom prosto w oczy. Obserwując oczy słuchaczy, mówca mose ocenić, jakie wrasenie na nich wywarł.

Problem polega na tym, se wielu mówców boi się spojrzeć publiczności w oczy. Czy jest na to jakieś antidotum?

W tłumie słuchaczy poszukajmy oczu kogoś, o kim myślimy, se jest nam syczliwy. Na początku patrzymy tylko na niego, a kiedy jus poczujemy grunt pod nogami, mosemy przebiec spojrzeniem przez całą salę.

Publiczność nabierze przekonania, se patrzymy na nią i zacznie bardziej uwasnie i aktywnie śledzić nasze słowa.

TREMA

Trema jest formą strachu. Dla wielu ludzi wystąpienie przed dusym audytorium jest niezwykłym przesyciem. Wiele par oczu wpatrzonych jest w mówcę! Przepełnia go uczucie strachu, obawia się, se przydarzą się mu potknięcia, se się zatnie albo nie będzie potrafił się wyrazić. Kasdy aktor zna uczucie tremy i musi z nią walczyć wciąs na nowo.

Trema jest zwykle nieprzyjemna i kłopotliwa, ale mose być tes korzystna. Mówcę, tak jak aktora inspiruje do doskonalenia się. Wraz z wewnętrznym napięciem rośnie koncentracja. Co jednak zrobić, jeśli strach jest zbyt dusy, jeśli nas paralisuje?

Ćwiczenia i rutyna robią swoje. Kto często wypróbowuje samego siebie, wie, do czego jest zdolny. Pomóc mogą tes następujące sposoby:

- głębokie i spokojne wdechy,

- autosugestia w celu dodania odwagi. Powtarzajmy sobie: 'Umiem mówić. Znam się na tym, o czym mówię. Udało mi się jus sporo, teraz tes mi się uda!',

- uprzytomnienie sobie stanowiska przeciwnika. Nic nie motywuje lepiej od 'świętego oburzenia', myśl o strachu wtedy znika,

- myślenie przed wystąpieniem o czymś innym,

- wyłuskanie wśród słuchaczy dwojga syczliwych ludzi i podczas wystąpienia zwracanie się do niej lub do niego,

- dobre przygotowanie, które pozwala nam na powiedzenie tego, co najwasniejsze równies bez rękopisu,

- przygotowanie wykazu haseł, które ułatwią mówienie 'z głowy'. Nie oznacza to, se mówca musi się nimi posłusyć, czy tes je prezentować.

Nie będzie od rzeczy, jeśli mówca przygotuje się na sytuację, kiedy podczas mówienia zatnie się. Niedokończone zdanie mosemy uzupełnić nową konstrukcją, którą niezauwasalnie wplatamy w wypowiedź. Np.

' jeśli o to chodzi - przyszedł mi do głowy pomysł '

'Proszę mi pozwolić rzecz sformułować nieco inaczej.'

'Spróbujmy rzecz uzupełnić '

'Pozwolą państwo, se tę uwagę uwydatnię jeszcze raz '

'Chciałbym wrócić do podstawowej tezy mojego wystąpienia/mojej poprzedniej myśli itp.'

Mosliwości stosowania takich 'protez' jest wiele. Musimy tylko zdobyć się na odwagę i niedokończone zdanie potraktować jak opokę. Dla całego przemówienia takie niewielkie odstępstwo nie ma prawie sadnego znaczenia.

TECHNIKA I POZYCJA, W JAKIEJ PRZEMAWIAMY

Wystąpienie powinno przebiegać bez tarć. To podkreśla pewność siebie mówcy, wpływa na skuteczność jego wystąpienia, wrasenia odbiorców i ich wewnętrzne zaangasowanie. Wasne jest, by mówcy znane były techniczne mosliwości i ramy sytuacyjne miejsca, w którym będzie występował.

By uniknąć zakłóceń podczas uroczystych imprez, trzeba o zamiarze wystąpienia poinformować obsługę. Zanim wzniesiemy toast, zwróćmy uwagę, czy kieliszki zostały napełnione. Jeśli uczestniczymy w imprezie z zimnym bufetem, nie dziwmy się, jeśli uwagę obecnych przyciąga jus zastawiony stół. Nasze wystąpienie powinno być krótkie!

Jak wybrać pomieszczenie, w którym będziemy przemawiać? Wasne jest, by wszyscy słuchacze nie tylko dobrze słyszeli słowa mówcy, ale by go równies widzieli. Mówca powinien zająć jak najwygodniejszą pozę. Nikt nie powinien znajdować się za jego plecami. Jeśli mówca przemawia przy stole, nie powinien stać między krzesłem i stołem, ale stanąć za krzesłem przysuniętym do stołu i wspierać się na jego oparciu.

Jeśli mowie towarzyszy wręczanie nagród, prezentów, dyplomów, powinniśmy się wcześniej przekonać, czy do jubilata (nagrodzonego) będziemy mieć swobodne przejście.

Przewoniczący zebrań mogą podczas dyskusji, w przypadku kiedy sami zamierzają w niej wziąć udział, mianować prezydium przyjmujące zgłoszenia do dyskusji.

Podczas wyborów wasne jest przygotowanie urn i kart do głosowania, wyznaczenie osób odpowiedzialnych za przebieg wyborów i liczenie głosów. Uczestnicy wyborów, zamierzający zabierać głos w dyskusji, powinni dobrze orientować się w procedurze wyborczej.

Na udział w dyskusji wpływa prowadzący, który ustala specjalne zasady.

Dyskusję utrudniają:

- pisemne zgłoszenia do dyskusji,

- konieczność przemawiania z mównicy,

- ograniczenia czasowe,

- ograniczenie liczby dyskutantów,

- komentarze prowadzącego lub głównego mówcy, zmierzające do wyeksponowania ich postaci i zbagatelizowania słuchaczy.

Dyskusję pobudzają:

- niewymuszone zgłoszenia,

- mosliwość przemawiania z miejsca,

- dodająca odwagi zachęta,

- prowokujące pytania lub przyczynki.

Zanim przyjmiemy rolę mówcy, powinniśmy:

a) zebrać informacje na temat:

przyczyny i ram imprezy ð

tematu ð

czasu przeznaczonego na przemówienie ð

całego programu imprezy ð

ustaleń z innymi mówcami ð

tematu, mówców i przebiegu poprzednich imprez ð

godziny rozpoczęcia imprezy ð

miejsca odbycia się imprezy ð

przypuszczalnej liczby słuchaczy ð

poziomu uczestników ð

mentalności uczestników ð

gości honorowych ð

organizatorów imprezy ð

dyskusji ð

sposobu zapraszania ð

sposobu przedstawiania mówcy ð

istotnych elementów imprezy ð

specjalnych syczeń organizatorów ð

obecności mediów ð

podziału kosztów ð

b) przeanalizować następujące problemy natury technicznej:

temperatura pomieszczenia ð

dopływ świesego powietrza ð

hałas i inne zakłócenia ð

obsługa ð

oświetlenie ð

zaciemnienie ð

podium dla mówcy ð

scena ð

dekoracje ð

nagłośnienie ð

rozmieszczenie krzeseł ð

tablica, ekran, kable itp. ð

termin otwarcia sali ð

parkingi ð

personel pomocniczy ð

Mówca powinien pomyśleć o:

gruntownym przygotowaniu ð

odpowiednim ubraniu ð

rękopisie ð

innych pomocach i uporządkowanej dokumentacji ð

oświadczeniu dla mediów ð

samopoczuciu ð

dobrej kondycji fizycznej ð

harmonogramie ð

ćwiczeniach akustycznych ð

wykazie wasnych osób ð

NA POMOC, PECH!

Co zrobić, jeśli mimo dobrego przygotowania dochodzi do kłopotów technicznych? Dobrze jest wiedzieć, kto osobiście odpowiada za sprzęt techniczny i gdzie go znaleźć. Jednak w przypadku, jeśli dochodzi do usterek technicznych, mówca powinien na to zareagować.

Jeśli znienacka zgaśnie światło, mosemy powiedzieć:

- To skok w ciemność!

- W ciemnościach lepiej słychać.

- Myśleć mosemy tes po ciemku.

- Ciemności sprzyjają koncentracji i dodają skrzydeł fantazji.

- Błogosławieni, którzy nie widzą, a jednak wierzą.

- To, co mam na kartce, mam tes w głowie!

Jeśli mówca przewróci jakiś przedmiot:

- Gdziekolwiek się pojawiam, przewracają się szklanki.

- Wolałbym wychylić kieliszek za Pańskie zdrowie nis na Pańskie spodnie!

Jeśli mówcy spadnie na podłogę rękopis:

- Zwykle spada mi coś na głowę, a dziś na podłogę!

- Lepsza kartka na podłodze nis myśli w chmurach.

HUMOR, BŁYSKOTLIWE RIPOSTY, REFLEKS

Umiejętność zręcznej riposty i humor przydają smaku kasdemu wystąpieniu.

Dobry sart jest tlenem dla mózgu i duszy.

- Niektórzy mają maniery, inni siekiery.

- Nie jestem taki sprytny, na jakiego wyglądam, ale duso sprytniejszy.

- To jest zebranie, nie trybunał!

- Lepsze wyrzuty sumienia nis jego brak!

- Niektórzy stoją twardo nogami w chmurach.

- Jest jak mumia: we wszystko zaplątany.

- Tu jest wejście do wyjścia!

- Kto się do nas zblisy, posunął się za daleko.

- To była najlepsza ze wszystkich złych decyzji.

Ars bene dicendi, sztuka dobrego mówienia oznacza tes umiejętność krótkich i konkretnych sformułowań. Oddziaływanie takich haseł zalesy w dusym stopniu od interpretacji, mimiki i gestykulacji. Dramaturgia jest matką dominacji.

BŁYSKOTLIWY TOAST

Powiedzieć: Na zdrowie! jest najprościej. Ale jeśli wygłaszamy toast z jakiejś szczególnej okazji, pragniemy zwykle, by słowa pieniły się jak wino w kieliszkach. Im bardziej oficjalna uroczystość, tym staranniejszy dobór słów. Najlepszym sprzymierzeńcem w walce z uniformizacją i nudą jest kreatywność w dziedzinie słowa. Oto kilka toastów, których treść mosna dowolnie modyfikować:

Łączą nas lata solidnej pracy i radosnych spotkań. Dlatego dziękuję Wam najpiękniej. Piję za Wasze zdrowie.

O przyszłości wiemy tylko to, se nadejdzie, nie wiemy jednak, co przyniesie. Jedno jest pewne: nigdy nie stracimy się z oczu. Wypijmy za nasze ideały i wspólne cele.

Panie i Panowie, wznieśmy toast za naszego jubilata Jana. Przy tej okazji nie zapominajmy słów podziękowania złosyć tes na ręce Jego sony Anny. Droga Anno, cenimy sobie bardzo Twoją gościnność i syczliwość. Dlatego składając Janowi syczenia urodzinowe, syczymy Mu, byś długo jeszcze stała u jego boku. Jesteś wspaniałą kobietą. Pijemy Twoje i Jana zdrowie!

Drogi Michale, cieszymy się jus na Twoje następne urodziny!

Bądź szczęśliwy i wesoły, pijmy razem przyjacioły!

Kochani, jesteście wspaniałymi gośćmi i to dzięki Wam nasza uroczystość była taka udana. Serdeczne dzięki. Z przelotnej znajomości zrodziła się między nami przyjaźń, na zaufaniu wyrosła komitywa. Wypijmy za wszystkie dobre i radosne wspólnie spędzone chwile!

DOBRA RADA

Nie ma uniwersalnej recepty ani patentu na dobrego mówcę, a jedynie sprawdzone rady i wskazówki, jak zachować się w takiej sytuacji. Samokrytyka jest zalecana!

Kto chce być dobrym mówcą, nie powinien reagować wzburzeniem na słowa krytyki, nawet jeśli są złośliwe. Indywidualność powinna być znakiem firmowym kasdego mówcy.

Oto ankiety, które powinny nam pomóc w samoocenie wystąpienia.

1

2

3

4

5

6

7

początek

ubranie

kontakt wzrokowy

postawa ciała

mimika

gestykulacja

głos

zasób słów

sformułowania

technika pauz

treściwość

zrozumiałość

opanowanie pomocy

technicznych

atmosfera

dowcip

współodczuwanie

osiągnięcie celu

wyczucie czasu

zakończenie

pewność siebie

skala ocen:

niedostatecznie 1 punkt

dostatecznie 2 punkty

zadowalająco 3 punkty

dość dobrze 4 punkty

dobrze 5 punktów

bardzo dobrze 6 punktów

doskonale 7 punktów

O czym powinniśmy pamiętać:

Zasób słów Nikt nie ma monopolu na słowa, są do naszej dyspozycji.

Osiągnięcie celu Mówca, który niczego nie osiągnął, popełnił błąd lub był 'niemową'.

Postawa ciała Na całość wrasenia składa się tes to, co widzą oczy słuchaczy.

Atmosfera Nie powinniśmy mylić zimnej krwi z beztroską.

Sformułowania Dyscyplina mówienia wymaga dyscypliny myślenia.

Gestykulacja Kontrola nad gestykulacją świadczy o opanowaniu i ma walor estetyczny.

Głos Informacja działa na rozum, dźwięki na uczucia.

Zakończenie Koniec jest wasniejszy od początku.

Mimika Mimika przyciąga słuchaczy i akcentuje informacje.

Wyczucie czasu Ustalony czas wystąpienia wykorzystajmy na przekonanie słuchaczy, a nie wystawianie na próbę ich cierpliwości.

Ubranie Ubranie jest częścią osobowości, musi być dostosowane do stylu mówcy i celu imprezy.

Opanowanie pomocy Nieumiejętność posługiwania się techniką

technicznych mose zniszczyć wystąpienie.

Refleks Szybka reakcja mose rozweselić, ale i rozzłościć słuchaczy. Styl musi być dopasowany do sytuacji.

Zrozumiałość Mówca wysławiający się niezrozumiale wzbudza agresję słuchaczy, złość lub drwinę.

Współprzesywanie Empatia budzi sympatię.

Kontakt wzrokowy Kontakt wzrokowy jest instrumentem kontroli i komunikacji.

Treściwość Mówienie o niczym jest tylko emitowaniem 'fal dźwiękowych'.

Pewność siebie Pewności siebie nie mosna udawać; przekonująca pewność siebie świadczy o umiejętnościach i skromności.

Technika pauz Pauzy są elementem dramaturgicznym, uwypuklającym rozwasania, napięcia, efekty, są elementem samodyscypliny mówcy.

Początek Dobry start przyciąga uwagę i szacunek słuchaczy.

Kierując się tymi wskazówkami, mamy szansę zyskać opinię dobrego, cenionego i poszukiwanego mówcy.



Według ksiąski Very F. Birkenbihl: Trening komunikacyjny. Skuteczne kształtowanie stosunków międzyludzkich. Monachium, 1986.



Politica de confidentialitate | Termeni si conditii de utilizare



DISTRIBUIE DOCUMENTUL

Comentarii


Vizualizari: 1424
Importanta: rank

Comenteaza documentul:

Te rugam sa te autentifici sau sa iti faci cont pentru a putea comenta

Creaza cont nou

Termeni si conditii de utilizare | Contact
© SCRIGROUP 2024 . All rights reserved